Sztuczna inteligencja zastąpi dubbingujących aktorów? "Simpsonowie" już z niej skorzystali
Sztuczna inteligencja zastępująca dubbingujących aktorów to rozwiązanie, po które już wkrótce może sięgnąć coraz więcej twórców popularnych filmów i kreskówek. Nowoczesna technologia została już wykorzystana m.in. w serialu "Simpsonowie".
16.03.2021 13:27
Specjaliści od sztucznej inteligencji uważają, że rozwój technologii pozwala dziś na zastąpienie praktycznie każdego dubbingującego aktora. Dodają, że prawdopodobnie już za kilka lat widzowie nie będą w stanie się zorientować, czy w ich ulubionych produkcjach "przemawiają" ludzie, czy algorytmy.
Jednym z przykładów wykorzystania nowej technologi jest popularny serial "Simpsonowie". Kiedy zmarła Marcia Wallace, podkładająca głos pod postać Edny Krabappel, producenci postanowili użyć algorytmów, w celu wykreowania dialogów z głosem aktorki.
Aby odtworzyć oryginalny głos amerykańskiej aktorki, twórcy serialu skorzystali ze starych nagrań i dialogów. Zdaniem ekspertów z portalu "Wired", efekt, który został użyty w pożegnalnym odcinku z Edną, okazał się znakomity.
"Autentyczny ludzki głos"
Jedną z firm, która rozwija nowoczesną technologię, jest brytyjski startup Sonantic. Jego przedstawiciele zapewniają, że do opracowania dialogów, przypominających prawdziwe rozmowy toczone przez ludzi w najbardziej emocjonalnych momentach, potrzebują od 30 do 50 godzin nagrań danych osób.
Zdecydowanie mniej czasu potrzebuje australijska firma Replica Studios, której współzałożyciel i prezes deklaruje, że w celu stworzenia autentycznego ludzkiego głosu wystarczy im zaledwie 20 minut. Shreyas Nivas przyznaje jednak, że im więcej danych, tym lepszy efekt końcowy.
Omawiana technologia jest już wykorzystywana przez twórców gier wideo, w celu tworzenia bardziej rozbudowanych dialogów. Tego typu zabiegi przeprowadzono m.in. w produkcjach takich jak: "Cyberpunk”, "Fallout" i "The Outer Worlds”.