Strykery z bronią mikrofalową. Nowy postrach dronów
Amerykanie planują zmodernizować przeciwlotnicze Srykery A1 w wersji IM-SHORAD w broń energetyczną.
Już pisaliśmy np. o koncepcji Lockheed Martina, który che umieścić na pojeździe 50-kilowatowy laser o nazwie DEIMOS. Teraz swoją odmienną koncepcję prezentuje duet General Dynamics Land Systems (GDLS) z Epirus w postaci działa mikrofalowego ochrzczonego mianem Leonidas zamontowanego na platformie Stryker.
Drony niezależnie od wielkości stały się poważnym utrapieniem na współczesnym polu bitwy. US Army stara się znaleźć zarówno sposób na te najmniejsze jak i większe konstrukcje. Te drugie będą zwalczane przez odbudowywane możliwości mobilnej obrony przeciwlotniczej.
Broń mikrofalowa o dużej mocy (HPM) to druga forma broni energetycznej stojąca w kontrze do laserów. W zależności od mocy system jest zdolny do zakłócania lub do niszczenia elektroniki dronów za pomocą wiązki promieniowania mikrofalowego. Systemu można też używać przeciwko celom naziemnym.
System Leonidas jest zdolny do zwalczania wielu zagrożeń jednocześnie, będąc przy tym znacznie bardziej kompaktowym rozwiązaniem niż broń laserowa. Kluczem są tutaj dużo niższe wymagania dotyczące chłodzenia niż technologi opartej na laserach.
Firma Epirus wykorzystuje w swoim systemie azotek galu (GaN) ze względu na jego zdolność do pracy przy wysokich napięciach w niskich temperaturach. Ponadto firma stosuje także algorytmy uczenia maszynowego mające poprawić efektywność systemu, która wynosi dzięki temu 90 proc.
System będzie konkurował z innymi systemami broni energetycznej mający oferować skuteczność oraz niski koszt zestrzelenia obiektów. Wszyscy uczestnicy wyścigu na nowy system US Army liczą na kolejną rundę postępowania przetargowego. Ta może się odbyć dopiero w 2023 roku.