Statek zatonął ponad 200 lat temu. Naukowcy z Meksyku odkryli jego wrak
Statek, który zatonął w wodach Ameryki Środkowej ponad 200 lat temu, został odnaleziony przez meksykańskich archeologów. Po wstępnych oględzinach stwierdzono, że jest to wrak angielskiego żaglowca. Naukowcy badają historię okrętu.
02.06.2020 14:13
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Naukowcy z Meksykańskiego Narodowego Instytutu Antropologii i Historii (INAH) dokonali niecodziennego odkrycia. U południowych wybrzeży Quintana Roo, wokół wyspy Banco Chincorro odnaleziono wrak statku, który zdaniem badaczy zatonął w tych okolicach ponad 200 lat temu.
Pomimo że analiza wraku była utrudniona ze względu na trwającą pandemię koronawirusa, archeologom udało się kilkukrotnie zanurzyć, aby potwierdzić obecność pozostałości statku. Wśród nich znalazły się m.in. kotwica oraz 2,5 metrowe działo, którego projekt wskazuje na to, iż był częścią angielskiego żaglowca, zbudowanego pod koniec XVIII lub na początku XIX wieku.
Wśród pozostałości znalazły się również resztki surówki balastowej. Archeolodzy nie odnaleźli kadłuba rozbitego statku. Ich zdaniem, warunki panujące na Karaibach mogły sprawić, że dawno uległ rozpadowi. Naukowcy rozpoczęli badania, które mają dać odpowiedzi na pytania dotyczące historii wyjątkowego okrętu.
Wrak Manuela Polanco
Narodowy Instytut Archeologiczny Meksyku nazwał pozostałości statku "wrakiem Manuela Polanco". Rybak o tym imieniu i nazwisku, jako pierwszy w historii zasugerował obecność szczątków żaglowca w tym rejonie. Miało to miejsce w latach 90. ubiegłego stulecia. Obecnie mężczyzna nie jest już w stanie wychodzić w morze, jednak swoją wiedzę i spostrzeżenia przekazał synowi, który doprowadził naukowców na miejsce odkrycia.
Odkrywca ma na swoim koncie kilka innych cennych znalezisk. Wśród nich należy wymienić dwa najcenniejsze: "40 cañones” i "The Angel”.
Szczególną uwagę archeologów zwróciła kotwica, która była całkowicie zintegrowana z systemem koralowym. Ich zdaniem, załoga statku aby ratować żaglowiec, postanowiła rzucić ją za burtę, by zahaczyć o rafę.
- Szczegóły na temat żaglowca, jak na przykład rozmiar i dokładny wiek nie zostały jeszcze ustalone. Jest to utrudnione za sprawą trudnej lokalizacji (silne prądy), w której znaleziono wrak - komentuje Laura Carrillo Márquez, szefowa zespołu badawczego.
