Starship wystartował. Najpotężniejsza rakieta Elona Muska miała awarię

Starship wystartował. Najpotężniejsza rakieta Elona Muska miała awarię

Rakieta kosmiczna Starship.
Rakieta kosmiczna Starship.
Źródło zdjęć: © SpaceX
Paweł Maziarz
20.04.2023 14:13, aktualizacja: 20.04.2023 16:16

SpaceX, firma należąca do Elona Muska, wystrzeliła rakietę Starship, która eksplodowała kilka minut po starcie. Starship to najpotężniejsza tego typu konstrukcja na świecie, która w przyszłości pozwoli na dalszą eksplorację kosmosu. Plany zakładają wykorzystanie jej do powrotu ludzi na Księżyc, a później także kolonizacji Marsa. To druga próba testów konstrukcji. Wcześniejsza została odwołana ze względu na problemy techniczne.

Rakieta Starship pierwotnie miała zostać wystrzelona z bazy Starbase w Teksasie w poniedziałek, 17 kwietnia, ale jej start został przełożony ze względu na awarię jednego z zaworów ciśnieniowych.

Elon Musk testuje najpotężniejszą rakietę

Starship to właściwie system transportowy wielokrotnego użytku, który został zaprojektowany z myślą o wysyłaniu misji załogowych, a także ładunków na orbitę okołoziemską. W przyszłości rakieta ma zostać wykorzystana do misji załogowych na Księżyc i podróżach na Marsa.

Pojazd kosmiczny (bo właściwie tak można mówić o Starship) ma wysokość 120 metrów i waży 5 tysięcy ton. Pierwszy stopień - Super Heavy ma wysokość około 70 metrów i składa się z 33 silników Raptor. Drugi, właściwy stopień - Starship ma wysokość 50 metrów. Do obsługi rakiety zbudowano najwyższą na świecie wyrzutnię startową o wysokości 146 metrów.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Pierwszy start statku Starship i rakiety Super Heavy

Firma SpaceX wcześniej przeprowadzała liczne, mniej lub bardziej udane testy rakiety Super Heavy i statku Starship, jednak do tej pory były one prowadzone oddzielnie. Teraz planowany jest pierwszy test połączonej rakiety z obydwoma modułami - rakiety nośnej wraz ze statkiem kosmicznym.

Konstrukcja została zaprojektowana w ten sposób, aby obydwa człony rakiety lądowały i były wykorzystywane w kolejnych misjach. Podczas pierwszego testu zespół nie chce podejmować próby ani lądowania statku kosmicznego, ani złapania superciężkiej rakiety Super Heavy.

Nowy termin startu wyznaczono na 20 kwietnia – wystrzelenie rakiety zostało zaplanowane w 62-minutowym oknie startowym między 15:28 a 16:30 naszego czasu. Starship wystartował o 15:35, jednak kilka minut po starcie konstrukcja uległa awarii - oficjalnie mówi się o "gwałtownym nieplanowanym rozpadzie" przez rozdzieleniem stopni. SpaceX zapewnia jednak, że dzisiejszy test pomoże poprawić niezawodność rakiety.

Elon Musk nie zniechęca się po nieudanej próbie testów rakiety Starship. Założyciel i dyrektor generalny SpaceX napisał na Twitterze, że "dużo się nauczył przez kolejnym startem rakiety" - ten planowany jest za kilka miesięcy.

Paweł Maziarz, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (148)