Spędzi sen z powiek Rosjan. Ukraiński Sokół zwarty i gotowy

Spędzi sen z powiek Rosjan. Ukraiński Sokół zwarty i gotowy

Dron Sokół-300
Dron Sokół-300
Źródło zdjęć: © Defense Express
Norbert Garbarek
04.04.2024 13:30

Arsenał sił zbrojnych Ukrainy został właśnie wzmocniony o cenną konstrukcję. Mowa o Sokole-300, czyli bezzałogowcu wizualnie podobnym do tureckiego drona Bayraktar TB2. Jak zauważa portal Bulgarian Military, nowa konstrukcja charakteryzuje się donośnością przekraczającą 3000 km. Wyjaśniamy jej możliwości.

Trwający od ponad dwóch lat konflikt w Ukrainie sprawił, że technologia wojskowa przez kolejne miesiące rozwijała się w zastraszającym tempie. Jeszcze w 2022 r. ukraińskie źródła donosiły o trwających pracach nad tajemniczym dronem ukraińskiego koncernu obronno-przemysłowego Ukroboronprom, którego główną zaletą miała być możliwość przenoszenia ładunku o masie do 75 kg na zasięg przekraczający 1000 km.

Wkrótce plany obróciły się w rzeczywistość i w kolejnych miesiącach konfliktu w mediach społecznościowych pojawiały się materiały dokumentujące użycie bezzałogowców, które docierały z ładunkiem wybuchowym na odległość większą niż 1000 km. Jedną z takich broni są drony Bóbr, ale w arsenale Ukraińców nie brak podobnych bezzałogowców o nieco mniejszym, ale nadal imponującym, zasięgu – UJ-22 Airborne (800 km) lub Rubaka (500 km).

Rozwój technologii militarnej wprowadza jednak drony na zupełnie nowy poziom, czego dowodem jest włączenie do armii Ukrainy Sokołów-300. To konstrukcja, która ze względu na specyfikację, zostawia konkurencyjne rozwiązania daleko w tyle. Sokół-300 dociera bowiem do celów oddalonych nawet o 3300 km od miejsca wystrzelenia.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Sokół-300 w Ukrainie. Nowa broń na froncie

Opublikowana przez profil Ukraine Battle Map na platformie X grafika wyjaśnia najważniejsze szczegóły dotyczące nowego ukraińskiego drona, który – jak zaznacza Bulgarian Military – wszedł już na uzbrojenie armii i jest gotowy do prowadzenia działań bojowych.

Sokół-300 to przede wszystkim konstrukcja o imponującym zasięgu 3300 km, co oznacza, że nawet w przypadku wystrzelenia drona z Kijowa, a więc kilkaset kilometrów od granicy Rosji z Ukrainą, bezzałogowiec może dotrzeć nawet w okolice Noworosyjska, do baz lotniczych na kole podbiegunowym w Murmańsku i oczywiście do Moskwy. Tak duży zasięg pozwala pokryć znaczną część obszaru należącego do Federacji Rosyjskiej.

"Zasięg 3300 km to odległość od granicy Rosji i Ukrainy do co najmniej 80 baz lotniczych na rosyjskim kole podbiegunowym. Tam Moskwa przechowuje znaczną część swoich bombowców" – czytamy.

Nowa broń Ukraińców nie tylko dociera daleko od miejsca wystrzelenia, ale też może przenosić duży ładunek. Ten może ważyć aż 300 kg. Na uwagę zasługują też gabaryty tego statku powietrznego – jego całkowita długość to 8,5 m, zaś rozpiętość skrzydeł sięga 14 m. Kadłub natomiast wizualnie przypomina tureckiego Bayraktara TB2.

Zasięg Sokoła-300 wystrzelonego z Kijowa
Zasięg Sokoła-300 wystrzelonego z Kijowa© Mapy Google

W kontekście czasu, w którym Sokół-300 może znajdować się w powietrzu, Ukraine Battle Map wskazuje, że jest to przynajmniej jedna doba (26 godzin). Maksymalny pułap, na którym bezzałogowiec może operować, ma natomiast przekraczać 9 km. Do jego napędu może być wykorzystany jeden z kilku silników (MS-500-05C/CE, AI-450T2 oraz Rotax 914).

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie