Spadł na ich terytorium. Ukraińcy już wiedzą, co z nim zrobią

Ukraińskie siły zbrojne zestrzeliły w obwodzie sumskim rosyjskiego bezzałogowca Zala 421-16E. Strącona maszyna spadła na terytorium kraju obrońców w niemal nienaruszonym stanie, w związku z czym w najbliższym czasie zostanie wykorzystana do badań nad rosyjską technologią.

Zestrzelony przez Ukraińców dron Zala 421-16E
Zestrzelony przez Ukraińców dron Zala 421-16E
Źródło zdjęć: © X | @front_ukrainian
Norbert Garbarek

26.07.2024 | aktual.: 26.07.2024 09:39

W ostatnim czasie Ukraińcy mogą pochwalić się serią skutecznych zestrzeleń wrogich bezzałogowców. Jak wynika z regularnie publikowanych raportów tamtejszych sił zbrojnych, obrońcy zwykle trafiają we wszystkie lub niemal wszystkie drony wystrzelone przez Rosjan w ich kierunku.

Choć niekiedy jednak zdarza się, że rosyjska amunicja trafi nie tam, gdzie powinna – czego dowodem jest rozbicie się Shaheda-136 tuż za granicą Ukrainy, w Rumunii – najczęściej jednak ukraińska obrona przeciwlotnicza jest na tyle skuteczna, aby odpierać ataki bezzałogowcami. Bez trudu radzi sobie ona również z niezidentyfikowanymi wcześniej dronami. Przypomnijmy, że jeszcze niedawno Ukraińcy dwukrotnie informowali o zestrzeleniach dwóch różnych dronów, których nigdy wcześniej nie widziano na froncie.

Oba "wylądowały" w Ukrainie w stosunkowo dobrym stanie, pozwalając ukraińskim siłom zbrojnym na zapoznanie się z nową technologią Rosjan. W tak samo dobrym stanie był też bezzałogowiec Zala 421-16E, którego zestrzeleniem chwalą się teraz Ukraińcy. To duża strata Rosjan, bo choć dron jest niewielki to służy do zwiadu z powietrza, a co za tym idzie jest narzędziem wykorzystywanym m.in. do naprowadzania ostrzału na kluczowe pozycje Ukraińców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ukraińcy zestrzelili drona zwiadowczego

Co dokładnie udało się strącić armii obrońców? Zala 421-16E to dron produkowany przez rosyjską firmę Zala Aero Group i który służy do prowadzenia misji związanych z rozpoznaniem, obserwacją oraz identyfikacją celów. Ten model bezzałogowca powstał w odpowiedzi na potrzeby Federacji Rosyjskiej dotyczące obecności w armii sprzętu o obniżonej wykrywalności i zdolnego do prowadzenia skutecznego zwiadu.

W efekcie powstał 421-16E, bezzałogowy statek powietrzny zbudowany w układzie latającego skrzydła i stworzony z kompozytów. Rozpiętość jego skrzydeł sięga ponad 2,8 m, natomiast długość nieznacznie przekracza 1 m. Maksymalna waga startowa tego drona rozpoznawczego to z kolei ok. 10 kg.

Ta niewielka konstrukcja rozpędza się do prędkości maksymalnie 110 km/h, co jest zasługą obecności wydajnego silnika elektrycznego. Pułap, na którym może pracować Zala 421-16E to natomiast 3,5 km, zaś zasięg przekracza 200 km przy promieniu działania 45 km i długotrwałości lotu do 4 godzin.

Na kadłubie 421-16E w standardowej wersji znajduje się cyfrowa lustrzanka o rozdzielczości przynajmniej 18 Mpx i pozwalająca obserwować teren z 20-krotnym powiększeniem. Nie brakuje też żyroskopu do stabilizacji obrazu oraz kamery termowizyjnej, która dodatkowo zwiększa użyteczność bezzałogowca. Do nawigacji tej konstrukcji wykorzystano system nawigacji GPS/GLONASS oraz magnetometr trójosiowy.

Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Wyłączono komentarze

Jako redakcja Wirtualnej Polski doceniamy zaangażowanie naszych czytelników w komentarzach. Jednak niektóre tematy wywołują komentarze wykraczające poza granice kulturalnej dyskusji. Dbając o jej jakość, zdecydowaliśmy się wyłączyć sekcję komentarzy pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski