Braki są ogromne. Ukraińskie brygady wymagają dozbrojenia
Prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski stwierdził, że na froncie działa obecnie przeszło 100 ukraińskich brygad i każda z nich wymaga dozbrojenia. Duże znaczenie ma w tym kontekście broń z Niemiec, która stanowi ok. 16 proc. ogółu broni, jaką Ukraina otrzymała od sojuszników.
"Wielokrotnie słyszeliśmy sygnały dotyczące wieku naszych żołnierzy, wieku mobilizacyjnego i tak dalej. (...) Wiecie, nie będę podawał bardzo dokładnej liczby, ponieważ to niebezpieczne, ale mamy ponad 100 brygad na polu walki i każda z tych brygad codziennie wymaga uzupełnienia sprzętu" - podała agencja Interfax-Ukraina cytująca ukraińskiego prezydenta.
Ważny sojusznik Ukrainy
Zełenski, przed spotkaniem z goszczącym w Kijowie szefem niemieckiego resortu obrony Borisem Pistoriusem, zaakcentował również, że znaczna liczba brygad "stale ma coś do wyremontowania", przez co występują braki w sprzęcie.
Boris Pistorius potwierdził z kolei, że pierwsza z przekazanych Ukrainie haubic RCH 155 "to naprawdę arcydzieło inżynierii". Łącznie ukraińska armia ma otrzymać 54 tego typu haubice, które wedle zapewnień producenta wyróżniają się mobilnością, celnością oraz wysokim poziomem bezpieczeństwa zapewnianego załodze. Zasięg rażenia RCH 155 to ok. 40 km w przypadku standardowej amunicji i nawet 70 km w przypadku użycia pocisków z napędem rakietowym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Cenna broń z Niemiec w Ukrainie
Boris Pistorius dodał, że niemiecki resort obrony przygotował już wszystko do przekazania nowego pakietu pomocy Ukrainie, ale trwają jeszcze negocjacje wewnątrz rządu. Zełenski oświadczył z kolei, że "Niemcy pomogły Ukrainie, ich wkład wynosi ok. 16 proc. całej pomocy, którą Ukraina otrzymała".
Ukraiński prezent wspomniał o niemieckich systemach obrony powietrznej, które pomagają chronić ukraińskie niebo przed rosyjskimi atakami. Wymienił systemy Patriot oraz IRIS-T, które uchodzą z najskuteczniejsze w zwalczaniu najgroźniejszych pocisków Rosjan. Kilkadziesiąt miesięcy wojny pokazało jednak, że istotne są również samobieżne działa przeciwlotnicze Gepard, które okazały się najlepszą bronią przeciw rosyjskim dronom.
"Są one bardzo ważne i bardzo mocno chronią naszą infrastrukturę krytyczną, w tym sieć energetyczną" - powiedział Zełenski oceniając niemieckie Gepardy.
Niemcy są również jednym z największych darczyńców czołgów, przekazują i pomagają innym krajom NATO w dostarczaniu Ukrainie różnych wersji Leopardów, w tym dobrze sprawdzających się w realiach wojny z Rosją czołgach Leopard 2A4. Bardzo dobrą opinią wśród ukraińskich żołnierzy cieszy się też niemiecka artyleria, w tym haubice PzH 2000. Posiadają one armatę kal. 155 mm o długości 52 kalibrów i pozwalają na wystrzeliwanie nawet 10 pocisków na minutę. Umożliwiają też oddawanie pięciostrzałowej salwy w trybie MRSI.
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski