Śmigłowce Westland Sea King. Już działają w Ukrainie

W Ukrainie pierwszy raz uwieczniono śmigłowce Westland Sea King dostarczone przez Wielką Brytanię. Trafiły one do ukraińskiej marynarki, gdzie pełnią różne funkcje. Wyjaśniamy, co potrafią.

Westland Sea King
Westland Sea King
Źródło zdjęć: © Getty Images | Simon Hackett
Przemysław Juraszek

22.01.2023 | aktual.: 23.01.2023 18:48

Decyzja o dostarczeniu Ukrainie przez Wielką Brytanię trzech śmigłowców Westland Sea King została podjęta jeszcze w listopadzie 2022 r. i była częścią większego pakietu pomocy, o czym pisał Łukasz Michalik. Teraz w sieci pojawiło się nagranie udostępnione przez Ukraińskiego ministra obrony Ołeksija Reznikowa, na którym widzimy już Sea Kinga w barwach Ukrainy.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Westland Sea King — platforma ratownictwa morskiego i pogromca okrętów w jednym

Śmigłowce Westland Sea King to brytyjska wersja zaprojektowanego w latach 50. XX wieku śmigłowca Sikorsky SH-3 Sea King, tyle że wyprodukowana w brytyjskich zakładach Yeovil należących do koncernu Leonardo (wcześniej AgustaWestland). Brytyjski wariant rozpoczął służbę w 1969 r. i pełnił ją aż do 2018 r.

Śmigłowiec w Royal Navy pełnił funkcję śmigłowca poszukiwawczo-ratowniczego tzw. SAR bądź maszyny wyspecjalizowanej w zwalczaniu okrętów podwodnych (ZOP). W tym celu śmigłowiec mógł przenosić torpedy bądź bomby głębinowe. Ponadto Westland Sea King można było wykorzystać jako łowcę okrętów nawodnych, bowiem może on zostać wyposażony w pociski przeciwokrętowe Sea Eagle lub Exocet, jak bywało to w przypadku wariantów eksportowych.

Warto też nadmienić, że Westland Sea King w razie potrzeby może lądować na wodzie oraz jest wyposażony w zaawansowane systemy wykrywania np. anomalii magnetycznych czy ma na stanie zanurzeniowe sonary bądź boje. Z kolei wersja wczesnego ostrzegania została wyposażona w dodatkową aparaturę wykrywającą emisje elektromagnetyczne oraz podwieszany radar Thales Searchwater 2000 pozwalający na wykrycie zarówno obiektów nawodnych, jak i powietrznych.

Możliwe jest też wykorzystanie śmigłowca po prostu w funkcji transportowej dla żołnierzy piechoty morskiej. Służyły do tego śmigłowce w wersji Westland Commando zabierające na pokład nawet 28 żołnierzy, a niestety nie wiadomo, jakie konkretnie warianty Westland Sea King trafiły do Ukrainy.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie