Sekret magnetosfery ujawniony. NASA przedstawia swoje badania imponującą animacją

Sekret magnetosfery ujawniony. NASA przedstawia swoje badania imponującą animacją

Sekret magnetosfery ujawniony. NASA przedstawia swoje badania imponującą animacją
Źródło zdjęć: © Youtube.com | NASA
Arkadiusz Stando
11.05.2018 10:47, aktualizacja: 13.05.2018 15:30

Ziemię otacza magnetyczna tarcza obronna, bez której nie mielibyśmy szans na przetrwanie kosmicznego promieniowania. Agencja kosmiczna NASA dowiodła istnienia nowego procesu zachodzącego w polu magnetycznym naszej planety. Wszystko zobrazowano na imponującej animacji.

Przestrzeń otaczająca Ziemię ukrywa przed nami moc tajemniczych i niewidocznych gołym okiem procesów. Jednym z nich jest odkryty niedawno przez naukowców z NASA proces zachodzący w polu magnetycznym otaczającym Ziemię. Odkryto go za pomocą NASA MMS, a właściwie Magnetospheric Multiscale Spacecraft.

Rekoneksja magnetyczna jest jednym z najważniejszych dla Ziemi procesów zachodzących w Kosmosie. Przestrzeń otaczająca planetę jest wypełniona naładowanymi cząstkami plazmy. Ten proces doprowadza do rozproszenia energii magnetycznej pochodzącej z wiatrów kosmicznych.

Ten proces zachodzi w momencie, gdy skrzyżowane linie pola magnetycznego pękają, ekspresywnie wypychając cząsteczki z ogromną prędkością. Nowe odkrycie pokazuje, że proces zachodzi również tam, gdzie nigdy wcześniej go nie zaobserwowano.

Zjawisko udało się zaobserwować niezliczoną ilość razy w magnetosferze, ale zazwyczaj w warunkach spokojnych. Nowe odkrycie pokazuje, że proces zaszedł w rejonie zwanym otokiem magnetycznym. W tamtych rejonach wiatr kosmiczny jest niezwykle silny, wręcz "burzliwy".

MMS to właściwie nie jeden, a cztery identyczne statki kosmiczne, latające w formacji piramidy. Badają tylko proces rekoneksji magnetycznej. w trzech wymiarach. Statki latają niezwykle blisko siebie, bo w odległości zaledwie 7 km. Instrumenty zaprojektowane do poboru danych są sto razy szybsze, niż w jakichkolwiek poprzednich misjach.

Mimo wykorzystania najnowszych i najszybszych technolgii, urządzenia są wciąż zbyt wolne, aby uchwycić turbulentną rekoneksję. Wymaga to obserwacji wąskich warstw szybko poruszających się cząstek. W porównaniu ze standardową rekoneksją, połączenie turbulentne wyrzuca o wiele węższe strumienie elektronów. Mają szerokość zaledwie kilku mil.

Kluczowe zdarzenie trwa zaledwie 45 milisekund. Naukowcy z NASA, aby przebadać zjawisko, wykorzystali technikę interpolacji danych. Pozwoliła im na odczyt "między wierszami" i gromadzenie dodatkowych informacji. Dzięki tej metodzie naukowcy mają nadzieję zarejestrować więcej takich zdarzeń, może i dokonać nieoczekiwanych odkryć.

Źródło: NASA

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (44)