Scorpion – nowe oblicze francuskiej armii
Francuskie wojska lądowe od dekad, mocniej niż wiele innych armii NATO, stawiały na wozy bojowe o trakcji kołowej. Francuzi uznają wozy kołowe za idealne do prowadzenia rozpoznania, wsparcia ogniowego i wielu innych misji, ponieważ oferują wymagane na polu walki zdolności przy jednoczesnych niższych kosztach zakupu, utrzymania i mniejszym zapleczu logistycznym w porównaniu do pojazdów gąsienicowych. Teraz, w ramach programu Scorpion, francuskie wojska lądowe, pozostając wiernymi tradycji, wprowadzają do uzbrojenia całkowicie nowa generację kołowych wozów bojowych.
01.03.2023 16:46
Tradycja
Związek francuskiego wojska z kołowymi wozami bojowymi sięga lat trzydziestych ubiegłego wieku, gdy w ramach zapotrzebowania na opancerzony pojazd rozpoznawczy opracowano wóz Panhard 178. Konstrukcja okazała się na tyle udana, że ostatni pojazd wycofano ze służby dopiero w 1960 roku. Również w okresie międzywojennym Panhard opracował samochód pancerny AM40P uzbrojony w działko kalibru 25 mm, co stawiało go na równi z wieloma ówczesnymi czołgami. Prototyp okazał się tak udany, że na początku maja 1940 r. złożono zamówienie na 600 sztuk, ale niemiecka inwazja na Francję pokrzyżowała te palny i nie zbudowano żadnego egzemplarza seryjnego.
Po zakończeniu II wojny światowej dowództwo wojsk lądowych zgłosiło kolejne zapotrzebowanie na ciężki kołowy pojazd rozpoznawczy. W 1950 roku zwycięskim rozwiązaniem okazał się Panhard EBR (Engin blindé de reconnaissance), który miał wiele cech wspólnych z AM40P, w tym układ 8×8 czy wieżę oscylacyjną, ale był od przedwojennego poprzednika znacznie ciężej uzbrojony. Jego uzbrojenie początkowo stanowiła 75-mm armata gwintowana, w kolejnych latach zastąpiona niskociśnieniową armatą kalibru 90 mm. Na bazie podwozia Panharda EBR opracowano również opancerzony transporter piechoty Panhard EBR-ETT, ale nie wszedł on do uzbrojenia francuskich wojsk lądowych, a jedynym użytkownikiem stała się Portugalia.
Kolejna generacja
W kolejnej dekadzie do uzbrojenia wszedł Panhard AML (Auto Mitrailleuse Légère), lekki czterokołowy pojazd wielozadaniowy opracowany z własnej inicjatywy przedsiębiorstwa. Okazał się na tyle dobry i uniwersalny, że Francja zamówiła 900 sztuk, a dalsze 3100 egzemplarzy trafiło na eksport. Panhard AML występował w wielu odmianach: ciągnika dla moździerza, z działkiem kaliber 20 mm, z karabinami maszynowymi 12,7 mm, przeciwlotniczej ze zdwojonymi działkami 20 mm czy z niskociśnieniową armatą kaliber 90 mm.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na początku lat siedemdziesiątych na bazie Panharda AML opracowano kołowy transporter opancerzony M3, który również powstał w różnych wariantach: transportera piechoty, przeciwlotniczej, saperskiej, wozu ewakuacji medycznej, wozu dowodzenia i niszczyciela czołgów uzbrojonego w przeciwpancerne pociski kierowane HOT. Chociaż produkcja M3 zakończyła się w 1986 r., wiele wozów tego typu ciągle służy w różnych częściach świata.
Również w latach siedemdziesiątych opracowano kołowy transporter opancerzony VAB. Dostawy tych zaprojektowanych przez Renault pojazdów rozpoczęły się w 1976 r. Jest to wóz bardzo uniwersalny o czym najlepiej świadczy fakt, że sama Francja używała ponad 4000 VAB w 30 różnych konfiguracjach. Pojazd był budowany w dwóch układach: 4×4 i 6×6. Ponadto wozy tego typu znalazły uznanie wśród wielu klientów zagranicznych.
Kolejnym znaczącym kołowym wozem bojowym w służbie francuskiej jest AMX-10RC zaprojektowany przez biuro konstrukcyjne Ateliers de construction d'Issy-les-Moulineaux na bazie gąsienicowego bojowego wozu piechoty AMX-10P. Chociaż oba wozy różniły się trakcją, w wielu innych elementach były ze sobą kompatybilne i miały wymienne podzespoły. AMX-10RC powstał jako następca Panharda EBR i wszedł do służby na początku lat osiemdziesiątych. Jest to wóz w układzie 6×6 o masie około 15 ton i uzbrojony w armatę kaliber 105 mm L/47. Armia francuska kupiła 256 egzemplarzy.
W kolejnych latach wozy były stopniowo unowocześniane, a ostatni program modernizacji do wersji AMX-10RCR zakończył się w 2010 r. Francja zapowiedziała, że wiele z tych wozów trafi jako pomoc wojskowa na Ukrainę.
Minusem AMX-10RC była jego masa – zbyt wysoka aby móc go przetransportować lekkimi samolotami transportowymi na misje ekspedycyjne. A przypomnijmy, że Francja ma wiele interesów gospodarczych i politycznych w odległych zakątach świata: w Afryce, Ameryce Południowej czy na Pacyfiku. Rozwiązaniem okazał się Panhard ERC-90 zbudowany w układzie 6×6. Został on zaprojektowany w latach siedemdziesiątych jako następca Panharda AML, ale początkowo trafił jedynie na eksport. Francuskie wojska lądowe kupiły 160 Panhardów ERC-90 uzbrojone w armatę gładkolufową kaliber 90 mm w latach osiemdziesiątych.
Scorpion
VAB, AMX-10RCR i Panhardy ERC-90 są aktualnie zastępowane przez nowe kołowe wozy bojowe w ramach programu modernizacji wojsk lądowych Scorpion (Synergie du Contact Renforcée par la Polyvalence et l’infovalorisation). Celem programu jest wprowadzenie do służby nowej generacji kołowych wozów bojowych, a także wypracowanie taktyki ich użycia przy zwiększonej świadomości sytuacyjnej załóg.
Ponadto przewiduje się modernizację czołgów Leclerc, formowanie batalionowych grup bojowych, wdrożenie nowych systemów łączności, wymiany informacji i planowania operacji. Jednostki zaangażowane w program Scorpion mają w pełni korzystać ze zdobyczy techniki ostatnich lat, zwłaszcza w takich obszarach jak sieciocentryczność czy technologie cyfrowe.
Zastąpienie tak różnych pojazdów w tylu wersjach specjalistycznych nie jest zadaniem prostym. Ponadto poza samymi zdolnościami bojowymi przy wyborze nowych wozów bojowych trzeba było wziąć pod uwagę również inne aspekty. Przede wszystkim chodziło o maksymalne wykorzystanie francuskiego doświadczenia w projektowaniu wozów tej klasy, co oznaczało, że pod uwagę będą brane jedynie konstrukcje produkcji francuskiej. Również większość wyposażenia specjalistycznego oraz oczywiście zaplecze serwisowe miało być krajowego pochodzenia. Poza zapewnieniem sobie samowystarczalności, w razie sukcesu eksportowego, dałoby to również francuskiemu przemysłowi dodatkowe dochody.
Przy zamawianiu nowych wozów bojowych dla programu Scorpion Francuzi zdecydowali się na nietypowe podejście. Zamiast wybrać w przetargu jednego głównego wykonawcę dla każdego pojazdu, stworzono grupy przemysłowe grupujące przedsiębiorstwa wybrane do realizacji konkretnego projektu. Wszystkie wdrożyły u siebie identyczne procedury i praktyki, zgodnie z wymaganiami Generalnej Dyrekcji Uzbrojenia (Direction Générale de l’Armement) i francuskich wojsk lądowych.
Dla opracowania i produkcji opancerzonego wozu rozpoznawczego i bojowego EBRC Jaguar (Engin Blindé de Reconnaissance et de Combat Jaguar) i wielozadaniowego wozu opancerzonego VBMR Griffon (Véhicule Blindé Multi-Rôle Griffon) stworzono grupę przemysłową składającą się z Arquusa, Nextera i Thalesa. Natomiast za opracowanie trzeciego pojazdu, lekkiego wozu wielozadaniowego VBMR Serval (Véhicule Blindé Multi-Rôle Serval) odpowiadała grupa złożona z Nextera i Texelis.
EBRC Jaguar ma zastąpić wozy AMX-10RCR, ERC-90 i transportery VAB w wersji z przeciwpancernymi pociskami kierowanymi HOT. Zamówiono 300 pojazdów tego typu, z których dostarczono już ponad 20. Do 2025 roku w służbie ma być już 150 Jaguarów, co pozwoli na wycofanie do tego czasu wszystkich ERC-90 i części lub większości AMX-10RCR, które trafią na Ukrainę.
Jaguar jest zbudowany w układzie 6×6 i ma masę 25 ton, jest więc wyraźnie cięższy od poprzedników. Załogę stanowi trzech żołnierzy. Jaguar jest uzbrojony w armatę automatyczną kaliber 40 mm, dwie wyrzutnie przeciwpancernych pocisków kierowanych MMP i zdalnie sterowany moduł uzbrojenia Arqus Hornet z karabinem kaliber 7,62 mm.
VBMR Griffon zastąpi transportery VAB wielu odmian. Powstanie sześć głównych wersji specjalistycznych Griffona: transporter piechoty, wóz dowodzenia, pojazd saperski, ambulans, transporter moździerza 120 mm i wersja do zwalczania skutków użycia broni chemicznej, biologicznej i nuklearnej. Standardowym uzbrojeniem ma być zdalnie sterowany moduł uzbrojenia Hornet. W 2017 r. złożono pierwsze zamówienie na 319 egzemplarzy, a w 2020 r. powiększono je o dodatkowe 271 pojazdów. Całkowite zapotrzebowanie francuskich wojsk lądowych na pojazdy tego typu wszystkich wersji szacuje się na ponad 1800 wozów, z których 930 ma być w służbie w 2025 r.
VBMR Serval także już wchodzi do uzbrojenia. Do końca 2022 roku wojskom lądowym dostarczono 70 z 364 zamówionych pojazdów. Zamówienie z 2018 roku dotyczy tylko pierwszej partii wozów. Docelowe zapotrzebowanie armii francuskiej wynosi 2000 pojazdów w trzech głównych wersjach i szesnastu podwariantach.
W pierwszej kolejności Serval jest pojazdem rozpoznawczym, ale powstaną również wersje takie jak transporter opancerzony, wóz dowodzenia, artyleryjski wóz dowodzenia, wóz remontowy, ambulans, pojazd ISTAR (zwiad, nadzór, namierzanie celów i rozpoznanie) czy centrum łączności taktycznej. Pojazd ma masę 17 ton i rozpędza się do 90 km/h. Podobnie jak dwa poprzednie pojazdy, ten również będzie uzbrojony w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia Hornet.
Ostatnim elementem programu Scorpion jest modernizacja 200 czołgów podstawowych Leclerc do konfiguracji Leclerc XLR. Otrzymają one lepszą ochronę balistyczną i przeciwminową dzięki wzmocnieniu płyty podłogowej i montażowi modułowego pancerza na wieży i kadłubie. Z tyłu zamontowano pancerz klatkowy, aby ochronić przedział silnika przed granatnikami przeciwpancernymi. Drugim równie ważnym aspektem modernizacji czołgów jest wyposażenie ich w szerokopasmowe łącza wymiany danych i włączenie do architektury cyfrowej systemu zarządzania polem bitwy SICS.
System zarządzania polem bitwy Système d’information du combat Scorpion (SICS) obejmuje szczeble dowodzenia od plutonu do pułku. Dowódcy mniejszych pododdziałów będą otrzymywali dane o położeniu sił własnych i przeciwnika z odświeżaniem kilkusekundowym. Dla dowódcy pułku czy grupy taktycznej dane będą odświeżane co dziesięć minut, a na mapie, dla zachowania czytelności, będą widoczne tylko najważniejsze pojazdy i pododdziały.
Tak wysoka częstotliwość odświeżania danych na niższych poziomach umożliwi wpięcie w system również śmigłowców, których szybkość przemieszczania się jest zbyt duża dla dotychczasowych systemów zarządzania polem bitwy dostosowanych do tempa pojazdów lądowych.
Belgia dołącza
Do programu Scorpion postanowiła dołączyć również Belgia. W listopadzie 2018 r. między oboma krajami podpisano umowę na dostawę dla belgijskich wojsk lądowych 60 Jaguarów i 382 Griffonów. Pozwoli to na wystawienie brygady zmechanizowanej, która będzie w pełni kompatybilna z oddziałami francuskimi, tak pod względem wyposażenia jak i doktryny. Pozwoli to na skuteczniejsze prowadzenie wspólnych operacji niezależnie czy oddziały belgijskie będą włączane do francuskich czy odwrotnie.
Podpisanie umowy to również korzyści dla belgijskiego przemysłu. Belgijskie firmy będą produkowały podzespoły do pojazdów przeznaczonych dla tego kraju. Ponadto w zakładach MOL będzie się odbywał montaż końcowy Griffonów. Dostawy wszystkich zamówionych wozów zostaną zrealizowane w latach 2025-2030.
Marcin Wołoszyk, dziennikarz konflikty.pl