Starlinki zagrożeniem dla ziemskiej atmosfery? Naukowcy z ważnym apelem

Zdaniem naukowców satelity Starlink firmy SpaceX, a także inne wielkie konstelacje tworzone przez takie przedsiębiorstwa jak np. OneWeb, Amazon, ale też przez chiński rząd, mogą mieć niebezpieczny wpływ na ziemską atmosferę. Z przeprowadzonych badań wynika, że satelity stwarzają zagrożenie dla warstwy ozonowej, która chroni Ziemię przed silnym promieniowaniem słonecznym.

Przybywa coraz więcej smartfonów z łącznością satelitarną
Przybywa coraz więcej smartfonów z łącznością satelitarną
Źródło zdjęć: © NASA, Unsplash
Karolina Modzelewska

03.12.2024 | aktual.: 03.12.2024 17:26

Pod koniec października 2024 r. ponad 100 naukowców, w tym astronomów, zaapelowało do amerykańskiej Federalnej Komisji Łączności o wstrzymanie startów nowych satelitów komunikacyjnych do czasu, aż agencja oceni wpływ planowanych megakonstelacji na środowisko. Obecnie na niskiej orbicie okołoziemskiej znajduje się ok. 10 tys. satelitów, ale eksperci szacują, że do 2030 r. wyniesie ona nawet 58 tys.

Coraz więcej satelitów w kosmosie

Wiele prywatnych podmiotów, wśród których niekwestionowanym liderem jest należąca do Elona Muska firma Space X, regularnie zasila swoje konstelacje nowymi urządzeniami. Od początku 2024 r. firma SpaceX przeprowadziła 117 startów rakiety Falcon 9, a aż 81 z nich było związanych z wynoszeniem Starlinków na niską orbitę okołoziemską. Dane z listopada 2024 r. prezentowane przez astronoma z Harvardu Jonathana McDowella wskazują, że obecnie na orbicie znajduje się 6764 satelitów należących do SpaceX, a 6714 spośród nich wciąż działa.

Elon Musk planuje dalej rozbudowywać swoją konstelację. O ile pozwolą na to amerykańskie władze federalne, chce, aby rozrosła się nawet do 30 tys. urządzeń. SpaceX nie jest jedyną firmą, która tworzy własne megakonstelacje. Podobne ambicje mają, chociażby OneWeb czy Amazon. Liczba satelitów wyniesionych przez te przedsiębiorstwa na niską orbitę okołoziemską jest jednak nieporównywalnie mniejsza niż w przypadku SpaceX.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Krótka piłka, czyli iOS vs. Android - Historie Jutra napędza PLAY #4

W liście skierowanym do Federalnej Komisji Łączności naukowcy zaznaczyli, że "szkody dla środowiska wynikające z wystrzeliwania i spalenia [red. w atmosferze] tak wielu satelitów nie są jasne. Dzieje się tak, ponieważ rząd federalny nie przeprowadził analizy ich oddziaływania na środowisko w celu zrozumienia skutków. Wiemy, że więcej satelitów i więcej startów prowadzi do większej ilości szkodliwych gazów i metali w naszej atmosferze".

"Nie powinniśmy spieszyć się z wystrzeliwaniem satelitów na taką skalę bez upewnienia się, że korzyści uzasadniają potencjalne konsekwencje wystrzelenia tych nowych mega-konstelacji, a następnie ponownego wejścia w naszą atmosferę, aby spłonąć lub stworzyć szczątki" - dodali w dokumencie. Apelują w nim też, aby organy regulacyjne zadały sobie pytanie, czy naprawdę potrzebujemy wielu konstelacji konkurujących o tę samą ograniczoną przestrzeń.

Satelity mogą szkodzić środowisku

Serwis Business Insider zwraca uwagę, że starty rakiet wykorzystywanych do wynoszenia satelitów na niską orbitę okołoziemską przyczyniają się do emisji dwutlenku węgla oraz sadzy. Mogą one uruchamiać procesy niszczące ochronną warstwę ozonową Ziemi. Dodatkowo, satelity spalające się w ziemskiej atmosferze uwalniają metale, takie jak aluminium. Serwis przypomina również o badaniach, które w czerwcu 2024 r. ukazały się na łamach prestiżowego czasopisma naukowego "Geophysical Research Letters".

Wspomniane badania sugerują, że podczas ponownego wchodzenia w atmosferę topiące się części satelitów wydzielają tlenek glinu. Zdaniem ekspertów może on zalegać w atmosferze przez dziesięciolecia i powodować "znaczne zubożenie warstwy ozonowej", która odgrywa bardzo ważną rolę dla życia na Ziemi. Absorbuje bowiem szkodliwe dla organizmów żywych promieniowanie nadfioletowe o długości fali poniżej 295nm. Negatywny wpływ spalających się satelitów na warstwę ozonową to jednak nie wszystko. Naukowcy ostrzegają, że w związku z coraz większą liczbą satelitów wysyłanych na orbitę mogą pojawić się skutki, o których jeszcze nie mamy wiedzy.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie
Komentarze (18)