Czegoś takiego na dużą skalę jeszcze nie było. Patent Samsunga "eliminować" ma wszystkie wady telewizorów 3D, bo zamiast okularów na nosie wyświetlać ma nam hologramy.
Telewizory 3D miały wiele wad. Były drogie, aby zobaczyć efekt trójwymiaru na nosie trzeba było mieć lżejsze lub cięższe okulary i nie można było siedzieć pod nieodpowiednim kątem. Wspominałam już, że te telewizory były też drogie?
Technologia umarła śmiercią naturalną. A przynajmniej tak nam się wydawało, bo amerykańskie biuro patentowe opublikowało właśnie wniosek Samsunga, który do obrazu 3D podchodzi od zupełnie innej strony.
Źródłem światła ma być laser. Dodajcie do tego kamerę śledzącą wzrok uzytkownika, a otrzymacie - w największym uproszczeniu - patent Samsunga. W efekcie trójwymiarowe obrazy miałyby pojawiać się przed naszymi oczami przed telewizorem, trochę na wzór hologramów. Przyznacie, że brzmi zachęcająco. Na razie mowa jedynie o patencie, trudno powiedzieć, czy efekt w praktyce wyglądałby równie magicznie, jak wynika to z wniosku patentowego.
