Amerykanie rozmieścili obronę przeciwrakietową na Bornholmie
Amerykanie nie ustają w poszukiwaniu najlepszych sposobów zabezpieczenia terytorium swojego i swoich sojuszników przed atakami z wykorzystaniem rakiet balistycznych. Pociski SM-6 przeznaczone do zwalczania wrogich rakiet balistycznych zostały rozmieszczone już na wybranych okrętach wojennych z systemem Aegis, a także w lądowych bazach Aegis Ashore. W ostatnim czasie Amerykanie wspólnie z Duńczykami przeprowadzili ćwiczenia z wykorzystaniem lądowej mobilnej wersji systemu przeciwbalistycznego.
28.09.2023 | aktual.: 01.10.2023 11:51
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Według oficjalnego komunikatu amerykańskiej marynarki wojennej przeprowadzone ćwiczenia były kolejnym sprawdzianem międzysojuszniczej interoperacyjności i kolejnym potwierdzeniem amerykańskiego przywiązania do bezpieczeństwa obszaru euroatlantyckiego. Wybór Bornholmu na miejsce ćwiczeń podkreśla strategiczne znaczenie Danii w NATO-wskim systemie bezpieczeństwa i stabilności. Celem ćwiczenia było zapewnienie obrony przeciwrakietowej statkom i okrętom wojennym operującym na tym obszarze.
USA wybrały Bornholm na miejsce ćwiczeń
System nazywa się Modular SM-6 Launcher System i składa się z kontenerów transportowo-startowych zainstalowanych na naczepach ciągniętych przez ciągniki siodłowe. Jest to stosunkowo nowa konstrukcja, została po raz pierwszy upubliczniona w 2022 r. Prawdopodobnie jest to zmodyfikowana wersja okrętowej wyrzutni Mk 41 VLS stosowanej na wielu zachodnich okrętach wojennych do odpalania pocisków przeciwlotniczych i manewrujących. Ponadto na jednym z ciągników siodłowych za kabiną zainstalowano również generator prądotwórczy.
SM-6 jest pociskiem powierzchnia-powietrze przeznaczonym do zwalczania samolotów, śmigłowców, pocisków manewrujących, ale przede wszystkim pocisków balistycznych w terminalnej fazie lotu. W jego nosie zainstalowano powiększony aktywny radar samonaprowadzający z pocisku AIM-120 AMRAAM, dzięki czemu SM-6 lepiej się nadaje do zwalczania celów silnie manewrujących w porównaniu z podobnym pociskiem SM-2, który jest naprowadzany półaktywnie. SM-6 ma zasięg 240 km. Rozpędza się do prędkości Mach 3,5 i może zwalczać cele na wysokości ponad 34 km.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na prezentowanych zdjęciach nie widać natomiast żadnego radaru. Wydaje się, że jest to spowodowane tym, że do wykrywania pocisków balistycznych z dużej odległości wykorzystywane są przeważnie duże radary wielkiej mocy, które trudno by było zmieścić na ciężarówce. Można zakładać, że mobilne wyrzutnie, a następnie wystrzelone z nich pociski, muszą pozyskiwać dane do naprowadzania ze źródeł zewnętrznych, przykładowo wspomnianych okrętów z systemem Aegis lub lądowych baz Aegis Ashore. Zdolność do takiego trybu pracy była wielokrotnie demonstrowana na poligonie. W tym konkretnym wypadku ćwiczeń na Bornholmie można sobie wyobrazić pozyskiwanie danych z systemu Aegis Ashore funkcjonującego w Redzikowie koło Słupska.
Jest również prawdopodobne, że Modular SM-6 Launcher System wykorzystywany przez US Navy jest tożsamy lub bardzo podobny do wyrzutni Mk 70 Mod 1 Expeditionary Launcher systemu Typhon opracowywanego na potrzeby wojsk lądowych. Wyrzutnia Mk 70 Mod 1 ma możliwość wystrzeliwania pocisków antybalistycznych SM-6 i pocisków manewrujących Tomahawk. Do tej pory marynarka wojenna oficjalnie nie przejawiała zainteresowania lądową mobilną wyrzutnią pocisków SM-6, ale być może nastąpiła zmiana koncepcji lub prace są prowadzone przy współpracy z piechotą morską, dla której takie uzbrojenie stanowiłoby znaczący wzrost potencjału. Pociski SM-6 poza tym, że są wyspecjalizowane w zwalczaniu rakiet balistycznych mogą również zwalczać klasyczne samoloty, pociski manewrujące, pociski hipersoniczne, a nawet okręty wojenne i cele lądowe.
Biorąc pod uwagę powyższe możliwości, Modular SM-6 Launcher System oferuje dużą elastyczność taktyczną. Może być wykorzystany w roli stacjonarnego systemu przeciwlotniczego, ale można też w innowacyjny sposób wykorzystać jego mobilność przykładowo rozstawiając go na pokładzie lotniczym okrętów desantowych zwiększając w ten sposób liczbę okrętów wyposażonych w systemy antybalistyczne. Można też skrycie rozmieścić go na danym obszarze jako element systemu antydostępowego.
Jakkolwiek by na to nie spojrzeć, ćwiczenia przeprowadzone przez amerykańską marynarkę wojenną na Bornholmie, wpisują się w trwający od początku rosyjskiej agresji na Ukrainę trend wzmacniania wschodniej flanki NATO. Ponadto doświadczenie zdobyte przy rozmieszczaniu tego systemu na wyspie przy udziale sojuszników mogą być również wykorzystane na obszarze Oceanu Spokojnego w rywalizacji z Chinami.
Maciej Hypś