Rumunia naśladuje Ukrainę. Kupuje lekkie pojazdy dla łowców czołgów

Jak podaje portal Hartpunkt, Rumuńskie Siły Zbrojne zdecydowały się na zakup pojazdów Enok AB od niemieckiej firmy ACS Armoured Car Systems GmbH. Zamówienie obejmuje nieokreśloną liczbę pojazdów typu Enok AB, które są przeznaczone do mobilnej obrony przeciwpancernej. Informacja ta została ogłoszona podczas South East Europe Special Operations Forces Forum (SEESOF) odbywającego się w Rumunii.

Stefan Koppold, dyrektor ds. inżynierii sprzedaży w ACS, podkreślił znaczenie tych pojazdów w strategii obrony przeciwpancernej. - Nasze pojazdy są kluczowym elementem mobilnych systemów obrony przeciwpancernej. Uważamy, że to rozwiązanie jest również odpowiednie dla niemieckiej Bundeswehry. W Ukrainie można zaobserwować, jak skuteczna jest ta strategia - powiedział Koppold.

Pojazdy Enok AB, podobnie jak te zamówione przez Czechy, bazują na najnowszej wersji terenówki Mercedes-Benz G-Klasse 464. Ta sama platforma jest używana przez siły zbrojne Niemiec i Holandii pod nazwą Caracal. Enok AB jest wyposażony w sześciocylindrowy silnik diesla o mocy 249 KM, który pozwala na osiągnięcie prędkości do 140 km/h i generuje moment obrotowy 600 Nm.

Pojazd ma długość 4,35 m, szerokość 1,81 m i wysokość 1,85 m, co czyni go jednym z najbardziej kompaktowych w swojej klasie. Dzięki napędowi 4x4, Enok AB charakteryzuje się dobrymi właściwościami terenowymi, umożliwiającymi pokonywanie wzniesień o nachyleniu do 60 proc. oraz przeszkód o wysokości do 33 cm i szerokości do 50 cm.

Jego modułowa konstrukcja została wykonana z aluminiowych rur kratownicowych. Są one częścią systemu MSF (Modular Space Frame) pozwalającego na szybkie dostosowanie pojazdu do różnych zadań. Dodatkowo Enok AB jest przystosowany do transportu lotniczego, co ułatwiają specjalne uchwyty do mocowania.

Na zdjęciach udostępnionych przez ACS widać pojazd w wersji czteromiejscowej z obrotową wieżyczką wyposażoną w system przeciwpancernych pocisków kierowanych Spike LR/LR2. Jest to koncepcja lekkich łowców czołgów, które wjadą tam, gdzie cięższe pojazdy nie dadzą rady.

W Ukrainie różnego typu buggy z bronią przeciwpancerną sprawdziły się dobrze podczas rasputicy. Warto jednak zaznaczyć, że miało to jeszcze miejsce w czasie dużo mniejszego nasycenia pola bitwy dronami.

Obecnie przynajmniej jeden pojazd z grupy powinien mieć kinetyczną broń antydronową, ponieważ teraz obszar do około 20 km od linii frontu to strefa ciągłej aktywności dronów FPV polujących na jakiekolwiek ruchome cele.