Rozłączyło połączenie, a w słuchawce słyszysz skończoną rozmowę. Zobacz, dlaczego tak się dzieje
Dlaczego ktoś nagrywa międzynarodowe połączenia, a później je odtwarza? Powód jest wbrew pozorom błahy. Choć i tak niepokojący, bo ktoś może mieć dostęp do naszych rozmów.
Portal niebezpiecznik.pl przytoczył problem jednego z czytelników. Jego znajomy rozłączył się, po czym w słuchawce usłyszał skończoną przed chwilą rozmowę. Co ciekawe, to samo spotkało później opisującego całą sytuację.
“W trakcie rozmowy telefonicznej do Polski, po 2-3min rozłączyło mnie i odtworzyło całą rozmowę od początku do końca, gdzie było słychać tylko i wyłącznie mojego rozmówcę. Mój głos nie był słyszany” - czytelnik wyjaśnił tajemnicze zdarzenie w mailu do Niebezpiecznika.
W komentarzach pod informacją wiele osób pisało, że miało podobny problem. Nie liczył się operator, a problem pojawiał się zawsze w trakcie rozmów międzynarodowych w roamingu.
Winny jest pośrednik w połączeniach roamingowych, który chce zarobić więcej - tłumaczy serwis Niebezpiecznik.pl.
Jak nie wiadomo, o co chodzi, to wiadomo, że o pieniądze. Po prostu pośrednik rozlicza się za czas połączenia, więc specjalnie je wydłuża, odtwarzając nagraną rozmowę. Nie trzeba się obawiać, że ktoś celowo podsłuchuje nasze prywatne rozmowy. Choć i tak nie wiadomo, co później dzieje się z tymi nagraniami i kto jeszcze ma do nich dostęp.