Rosyjskie rakiety nic nie poradzą. Mocarstwo prezentuje giganta
Na tradycyjnym Paris Air Show, odbywającym się co dwa lata na lotnisku Paris-Le Bourget zostanie zaprezentowany nowy bezzałogowy pojazd latający firmy Turgis & Gaillard. Wszystko wskazuje na to, że ten gigantyczny UAV będzie robił piorunujące wrażenie.
17.06.2023 12:56
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Dron o nazwie Aarok to prototypowy UAV mało znanych producentów sprzętu obronnego. Dla przedsiębiorstwa Turgis & Gaillard jest to przede wszystkim wielkie osiągnięcie, bo Aarok to największy statek bezzałogowy kiedykolwiek wyprodukowany przez Francuzów.
UAV Aarok to gigant
Nowy dron zaliczany jest do klasy MALE, czyli samolotów średniego i dalekiego zasięgu. Na polu walki zdolny jest do wykonywania misji rozpoznawczo-obserwacyjnych i szturmowych. Może on spędzić w powietrzu ponad 24 godziny, a mocne podwozie pozwala mu na startowanie z nierównego terenu takiego jak pola czy rozległe łąki. W ruch wprawia go 1200 konny silnik turbośmigłowy Pratt & Whitney Canada PT6, jednak producent planuje zastąpienie go silnikami Safran Ardiden 3 lub GE Aviation Catalyst.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rozpiętość skrzydeł Aaroka podawana jest jako 21,9 metrów, czyli prawie o metr większa niż u amerykańskiego MQ-9A Reaper. Wygląda też masywniej niż jego odpowiednik zza oceanu. Całkowita waga operacyjna tego UAV jest podawana jako 5,4 tony w maksymalnej konfiguracji. Sam dron ma 2,5 tony, więc masa ładunku, który może ze sobą zabrać to około 2,9 tony, z czego 1,5 tony to uzbrojenie. Samolot robi olbrzymie wrażenie, zwłaszcza kiedy porównać go wielkością do człowieka, co widać na jednym z poniższych zdjęć zamieszczonych na Twitterze.
Wyposażenie Aaroka
Do zadań rozpoznawczych i obserwacyjnych UAV może przenosić stację Wescam MX-25 albo Euroflir 610, a jego duży udźwig i mnóstwo miejsca pod skrzydłami pozwala na instalację wielu systemów ładunkowych naraz. Producent zauważa, że bez problemu zmieści się na nim zarówno kamera rozpoznania optoelektronicznego, jak i radar i systemy rozpoznania radiowego.
Zobacz także: Czy znasz broń używaną podczas wojny w Ukrainie?
Do wykonywania misji uderzeniowych producent sugeruje wykorzystywanie w szczególności niezwykle precyzyjnej broni modułowej powietrze-ziemia AASM Hammer, produkowanej przez francuską firmę Safran. Jest to hybrydowa bomba-pocisk wykorzystująca do precyzyjnego celowania system satelitarny i inercyjny, który może być dodatkowo wspierany systemem naprowadzania w podczerwieni albo z pomocą lasera. W zależności od wersji można go wyposażyć w głowicę o masie 125, 250, 500 i 1000 kg.
Z pomocą pocisków AASM Hammer zasięg rażenia Aaroka wyniesie 35 km, co sprawia, że według dewelopera nie musi się on specjalnie przejmować systemami obrony przeciwlotniczej, takimi jak rosyjski Pancyr-S1. Komentatorzy w sieci połączyli to porównanie, wyrażone przez dyrektora generalnego Turgis & Gaillard, Patricka Gaillarda z kwietniowym odpaleniem rakiety z takiego systemu w amerykańskiego MQ-9A Reaper nad Syrią.
Mateusz Tomiczek, dziennikarz Wirtualnej Polski