Rosyjskie myśliwce gubią cele. Latają z GPS‑ami przyklejonymi taśmą do kokpitu

Brytyjski sekretarz obrony Ben Wallace powiedział, że na terenie Ukrainy znajdowane są rozbite rosyjskie myśliwce z prymitywnymi odbiornikami GPS "przyklejonymi do deski rozdzielczej", ponieważ ich wbudowane systemy nawigacyjne są niemal bezużyteczne.

Wraki Su-34 były znajdowane z GPS-ami przyklejonymi taśmą do kokpitu
Wraki Su-34 były znajdowane z GPS-ami przyklejonymi taśmą do kokpitu
Źródło zdjęć: © Getty Images | Artyom Anikeev
Konrad Siwik

Podczas przemówienia na początku tego tygodnia w Narodowym Muzeum Armii w Londynie, Ben Wallace uczcił pamięć poległych w II wojnie światowej i nazwał inwazję Rosji na Ukrainę "bezsensowną i autodestrukcyjną". Podkreślił, że istnieją dowody wskazujące na to, że wojna doprowadziła rosyjski sprzęt wojskowy do granic wytrzymałości.

"Znaleziono odbiorniki GPS przyklejone do desek rozdzielczych zestrzelonych rosyjskich samolotów Su-34, aby piloci wiedzieli, gdzie się znajdują, ze względu na niską jakość ich własnych systemów" – powiedział Wallace. "Rezultat jest taki, że choć Rosja dysponuje dużą liczbą artylerii i broni pancernej, którą lubi paradować, nie jest w stanie wykorzystać jej do połączonych manewrów zbrojnych j i ucieka się do masowych ostrzałów na oślep" – dodał.

Nawiasem mówiąc, sama ilość materiału filmowego z ukraińskich dronów sugeruje, że Rosjanom brakuje również szerszego systemu obrony powietrznej i zwalczania UAV. Jak zauważa sekretarz obrony, prawie żaden z ich pojazdów nie jest wyposażony w oprogramowania świadomości sytuacyjnej i cyfrowego zarządzania walką. W pojazdach często znajdują się papierowe mapy Ukrainy z lat 80.

Su-34 został po raz pierwszy wyprodukowany w Związku Radzieckim na początku lat 90. i nadal jest jednym z czołowych rosyjskich odrzutowców myśliwskich. Rosyjskie wojska dysponują około 130 takimi myśliwcami, które mają możliwość przenoszenia taktycznej broni jądrowej. Nietypową cechą samolotu Su-34 jest układ opancerzonej kabiny załogi, która – w przeciwieństwie do innych samolotów myśliwskich – mieści dwa fotele ustawione obok siebie, co ma ułatwić współpracę pomiędzy członkami załogi.

Konrad Siwik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie