Rosyjski sen o "Białym Łabędziu". Tu‑160M ma na nowo podbijać przestworza

Ruszyły państwowe testy pierwszego zmodernizowanego bombowca strategicznego Tupolew Tu-160M, o czym poinformował rosyjski koncern Rostec. Rosja od dłuższego czasu pracuje nad konstrukcją tych maszyn. Są one budowane niemalże od podstaw. Jak zaznacza jednak Defence Express, Rosjanie wykorzystują w nich części pamiętające czasy Związku Radzieckiego.

Tu-160 - zdjęcie ilustracyjne
Tu-160 - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © mil.ru
Karolina Modzelewska

Rosja uruchomiła program wznowienia produkcji bombowców strategicznych Tupolew Tu-160 (w kodzie NATO: Blackjack) za sprawą decyzji Władimira Putina. Pierwsze doniesienia o nim pojawiły się w maju 2015 r. Kreml przekazał wówczas, że powstanie do 50 nowych Tu-160. W styczniu 2018 r. podpisano pierwszy kontrakt na budowę 10 bombowców Tu-160M, które mają być dostarczone do końca 2027 r. Jednocześnie trwają prace modernizacyjne istniejącej floty Tu-160 do najnowszej wersji. Wprowadzanie zmiany mają wzmocnić możliwości rosyjskiego lotnictwa strategicznego, które bazuje właśnie na tych maszynach i na bombowcach Tu-95MS.

Rosja modernizuje bombowce Tu-160

Pierwszy zmodyfikowany egzemplarz odbył swój dziewiczy lot na początku stycznia 2022 r. Od dłuższego czasu trwały jego testy fabryczne, a teraz ruszyły testy państwowe, za które odpowiada Ministerstwo Obrony Rosji i United Aircraft Corporation (UAC). Zmodernizowany bombowiec Tu-160M powstał niemalże od podstaw, ale Defence Express zwraca uwagę, że do jego budowy wykorzystano elementy wyprodukowane w czasach Związku Radzieckiego.

Według serwisu są to części zamienne i części płatowców, które pozostawały w zakładach Kazańskiego Zjednoczenia Przemysłu Lotniczego (KAPO) od lat 80. XX wieku. Jak zaznacza Defence Express, to racjonalne podejście, szczególnie w obliczu trwającej w Ukrainie wojny. Korzystając ze starych elementów, Rosja omija wyzwania związane z produkcją m.in. kadłuba Tu-160M, która generowałaby koszty i pochłaniała zasoby w postaci tytanu oraz energii elektrycznej.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Podejście Kremla nie jest jednak doskonałe. Serwis uważa, że posiada co najmniej kilka wady. Wiążą się m.in. z jakością części, które znajdowały się w magazynach KAPO i poziomem ich zużycia. Istotna jest też sama ich dostępność. Tak naprawdę nie wiadomo, ile części zostało i ile bombowców można z nich zmontować. Uwagę zwraca również tempo prac nad zmodernizowanymi maszynami. Nie wiadomo, ile konkretnie czasu zajęło stworzenie pierwszego Tu-160M z tej puli. Jasne jest natomiast, że testy państwowe ruszyły blisko półtora roku później. Można więc spodziewać się, że wzmocnienie rosyjskiego lotnictwa strategicznego zajmie trochę czasu.

W styczniu 2022 r. Jurij Slyusar, dyrektor generalny United Aircraft Corporation informował, że nowo zbudowany bombowiec strategiczny Tu-160M został zmodernizowany w 80 proc. Wyjaśniał, że zmiany dotyczą głównie zamontowanych w maszynie systemów oraz jej wyposażenia. Wówczas pojawiły się też zapowiedzi, że bombowiec nazywany przez wielu "Białym Łabędziem" będzie w przyszłości przenosił najnowszą hipersoniczną broń Rosji.

Z ostatniego oświadczenia koncernu Rostec wynika, że Tu-160M został wyposażony w zaawansowane systemy uzbrojenia i walki radioelektronicznej oraz pokładowy sprzęt radioelektroniczny oparty na najnowocześniejszej technologii. Pierwowzór Tu-160M, czyli bombowiec strategiczny Tu-160, nazywany przez pilotów "Białym Łabędziem" ze względu na malowanie i konstrukcję, to rosyjski naddźwiękowy samolot o zmiennej geometrii skrzydeł, który uznaje się za najcięższy naddźwiękowy samolot wojskowy na świecie. Jego produkcja oficjalnie zakończyła się w 1994 r.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie