Rosyjski samolot TU‑134 nad Litwą. NATO poderwało myśliwce
Rosyjski samolot wojskowy TU-134 wleciał w litewską przestrzeń powietrzną. Jego pilot podjął taką decyzję w związku ze złymi warunkami pogodowymi panującymi nad Morzem Bałtyckim. Błyskawicznie zareagowało NATO, które poderwało swoje myśliwce.
Myśliwce NATO stacjonujące w krajach bałtyckich reagowały w ubiegłym tygodniu aż 9 razy. Jedna z sytuacji dotyczyła rosyjskiego samolotu wojskowego TU-134. Jego pilot z powodu niekorzystnej pogody nad Morzem Bałtyckim, postanowił wlecieć w litewską przestrzeń powietrzną.
Rosyjski samolot TU-134 eskortowany przez myśliwce
Rzeczniczka litewskiego resortu obrony poinformowała, że Rosjanie uprzedzili o swoich planach. Przekazany został plan lotu oraz kontaktowano się z regionalnym centrum kontroli ruchu lotniczego. Ponadto samolot leciał z włączonym transponderem.
W pozostałych przypadkach strona rosyjska nie przedstawiła wcześniej planów lotów, a także nie nawiązała komunikacji ze stroną litewską.
TU-134 został eskortowany przez myśliwce stacjonujące w bazie lotniczej w Szawlach w ramach natowskiej misji Baltic Air Policing.
W zeszłym tygodniu Litwini informowali, że na przełomie lipca i sierpnia, myśliwce NATO aż czternaście razy podrywały się w celu rozpoznania dwudziestu czterech rosyjskich samolotów wojskowych przelatujących nad Morzem Bałtyckim.
To kolejny przypadek przechwycenia rosyjskich samolotów wojskowych przez NATO nad Morzem Bałtyckim. Podobny incydent miał miejsce miesiąc temu.
Przestrzeń powietrzna państw bałtyckich chroniona jest obecnie przez Litwinów i Węgrów, którzy wspierani są przez Hiszpanów i stacjonujących w Estonii Brytyjczyków. Misja Baltic Air Policing trwa już 15 lat.
