Rosyjski konkurent Apache. Wysyłają do Ukrainy najpotężniejsze maszyny
"Donieck stał się obszarem intensywnego konfliktu" – podaje portal Bulgarian Military, zwracając uwagę na doniesienia dotyczące pojawienia się nieujawnionej liczby śmigłowców Mi-28N należących do armii rosyjskiej w Ukrainie. Przypominamy ich możliwości.
11.01.2024 | aktual.: 11.01.2024 20:48
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Bulgarian Military nie podaje, jak dużej liczby śmigłowców dotyczą raporty informujące o przenoszeniu w rejon Doniecka Mi-28N. Warto jednak zaznaczyć, że są to jedne z najpotężniejszych maszyn Rosjan, które z uwagi na swoją wydajność są porównywane z czołowym śmigłowcem wykorzystywanym przez NATO, AH-64 Apache.
Armia ukraińska miała w ostatnich dniach "ponieść znaczne straty sięgające ponad 300 żołnierzy w niecały dzień" – czytamy. Te liczby pokrywają się ze dokumentami Ukraińców, którzy potwierdzają rosnące straty po stronie armii obrońców w Doniecku. Mogą więc przyczyniać się do tego śmigłowce Mi-82N.
Ponadto Bulgarian Military zaznacza, że w nacisk na ukraińskie jednostki walczące w pierwszej linii znacznie wzrasta, podczas gdy wróg atakuje najcięższym sprzętem. Nie bez znaczenia pozostaje też fakt, że Kijów miał w ostatnich tygodniach mierzyć się z problemem niedoboru amunicji, co stanowi znaczne utrudnienie dla wojsk, aby eliminować rosyjskie maszyny – w tym również wspomniane śmigłowce, których liczebność w Doniecku nie została jeszcze ujawniona.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosyjski śmigłowiec Mi-28N
Wspomniany konkurent amerykańskiego Apache to w istocie jeden z trzech śmigłowców produkowanych obecnie przez Federację Rosyjską. Obok Mi-28, Rosjanie produkują jeszcze Ka-52 i Mi-35. W kontekście tych pierwszych, które noszą przydomek "Aligatorów", Rosjanie w ostatnim czasie zwracali się o pomoc m.in. do Egiptu, by odkupić od afrykańskiego kraju sprzedane tam wcześniej jednostki napędowe do rzeczonych helikopterów.
Mi-28N to natomiast maszyna, której historia sięga jeszcze lat 80. ubiegłego wieku, jednak do służby w rosyjskiej armii została wcielona w 2009 r. Śmigłowiec został zbudowany w klasycznym układzie, tj. z dwoma wirnikami – jednym głównym oraz mniejszym, umieszczonym w sekcji ogonowej. Podobnie jak we wspomnianym Apache, w Mi-28 wnętrze kabiny zaprojektowano w układzie tandemowym (jeden fotel za drugim).
Rosyjska maszyna dysponuje przede wszystkim jednolufowym działkiem 2A42-2 kal. 30 mm, ale też posiada sekcję na podwieszone uzbrojenie na czterech węzłach pod kadłubem. W ich miejscu może się znaleźć system przeciwpancerny Ataka z pociskami 9M120 oraz szereg pocisków niekierowanych lub bomby o wadze do 500 kg.
Maksymalny zasięg Mi-28N wynosi niespełna 500 km, natomiast jego prędkość maksymalna to 305 km/h. Sam śmigłowiec waży ok. 7,9 t, z kolei jego waga startowa przekracza 12 t.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski