Rosyjska jakość. Rosjanin o pociskach, które dopiero opuściły fabrykę

Zarówno Rosjanie, jak i Ukraińcy, mają problemy w dostępnością amunicji, ale w przypadku tych pierwszych nawet nowo produkowane pociski są bezużyteczne. Wyjaśniamy dlaczego.

Wadliwe pociski moździerzowe kal. 120 mm dostarczane przez rosyjski przemysł. Wadliwe pociski moździerzowe kal. 120 mm dostarczane przez rosyjski przemysł.
Źródło zdjęć: © X (dawniej Twitter) | Dmitri
Przemysław Juraszek

Moździerze są najbardziej powszechną artylerią na polu bitwy. Szczególnie użyteczne są ciężkie moździerze kal. 120 mm wystrzeliwujące pociski o zasięgu głównie 7-9 km (są też pociski o większym zasięgu) o masie własnej 15/16 kg, z czego większość stanowi odlewany stalowy korpus zakrywający około 1,4 kg trotylu.

Pociski tego typu mają efektywny zasięg rażenia wynoszący nawet 70 metrów i są w stanie niszczyć lekkie fortyfikacje z podobną skutecznością jak pociski haubicy kal. 105 mm.

Ciężkie moździerze kal. 120 mm są dużo lżejsze i prostsze od haubicy w zasadzie mamy tutaj w uproszczeniu lufę i płytę oporową ze stałą iglicą. Z kolei celowanie odbywa się na podstawie pochylenia lufy oraz zastosowania poprawnej liczby ładunków prochowych. Te mają postać woreczków lub krążków i to od ich liczby zależy, jak daleko poleci pocisk.

Każdy moździerz i amunicja do niego jest ustandaryzowana i wiadomo, że w np. w rosyjskim moździerzu 2B11 Sani każdy z ładunków prochowych odpowiada mniej więcej za 1 km zasięgu. W przypadku strzelania z maksymalnym ładunkiem prochowym (dziewięć krążków lub woreczków) wystrzelony pocisk doleci na odległość 9 km.

Tymczasem w przypadku dostaw rosyjskiej amunicji moździerzowej jeden z żołnierzy na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych lamentuje, że z jakiegoś powodu nowo produkowane pociski przyjeżdżają tylko z czterema ładunkami. Taki ładunek pozwala razić cele na dystansie zaledwie 4 km co w przypadku obsługi ciężkiego moździerza 2B11 Sani wymagałoby rozstawienia bardzo blisko pozycji przeciwnika lub dochodziłoby do tego, że wystrzelone pociski spadałyby na pozycje Rosjan.

Rosjanin twierdzi, że pociski dostarczane z Iranu bądź innych źródeł (najpewniej chodzi o KRLD) miały poprawną liczbę ładunków i problem dotyczy tylko nowej produkcji rosyjskiej. W każdym razie teraz możliwe jest wykorzystanie przez Rosjan tylko połowy dostaw, ponieważ tylko na tyle starczy ładunków prochowych.

Wybrane dla Ciebie

Ukraina prezentuje DF-M. Nowoczesny system walki z dronami
Ukraina prezentuje DF-M. Nowoczesny system walki z dronami
Rosja prezentuje nową broń. Jest oparta na systemie z USA
Rosja prezentuje nową broń. Jest oparta na systemie z USA
Piszą o dronie w Polsce. Ukraińcy mają hipotezę, czym mógł być
Piszą o dronie w Polsce. Ukraińcy mają hipotezę, czym mógł być
Bayraktary wróciły na front. Powstają już lepsze wersje
Bayraktary wróciły na front. Powstają już lepsze wersje
Co z komunikacją? Problematyczne podróże z prędkością światła
Co z komunikacją? Problematyczne podróże z prędkością światła
Zmasowany atak na Ukrainę. Taka była skuteczność obrony powietrznej
Zmasowany atak na Ukrainę. Taka była skuteczność obrony powietrznej
Rozwinie elektronikę. Ten wyjątkowy kryształ "oddycha"
Rozwinie elektronikę. Ten wyjątkowy kryształ "oddycha"
Ukraina ujawnia. Rosja wykorzystała znaczną część zapasów uzbrojenia
Ukraina ujawnia. Rosja wykorzystała znaczną część zapasów uzbrojenia
To już dzisiaj. Wyjątkowy spektakl na niebie
To już dzisiaj. Wyjątkowy spektakl na niebie
Prawda wyszła na jaw. USA wspierały Chiny militarnie
Prawda wyszła na jaw. USA wspierały Chiny militarnie
Transformacja lotnisk.  Sztuczna inteligencja i nowe technologie na horyzoncie
Transformacja lotnisk. Sztuczna inteligencja i nowe technologie na horyzoncie
Ukraińcy pokazali broń w Kielcach. Chcą ją zaoferować Polsce
Ukraińcy pokazali broń w Kielcach. Chcą ją zaoferować Polsce