Rosjanie zwracają się do Macrona. Chodzi o francuską artylerię

Po tym, jak media społecznościowe obiegła informacja, że Rosjanie mogli zdobyć w Ukrainie dwie haubicoarmaty CAESAR, rosyjskie przedsiębiorstwo Urałwagonzawod zwróciło się do prezydenta Francji Emmanuela Macrona. Firma znana m.in. z produkcji czołgów stwierdziła, że Moskwa dysponuje lepszym sprzętem w postaci haubicoarmaty 2S19 Msta-S.

Rosjanie sugerują, że przejęli francuską artylerię
Rosjanie sugerują, że przejęli francuską artylerię
Źródło zdjęć: © Getty Images | Nathan Laine
Adam Gaafar

24.06.2022 | aktual.: 24.06.2022 13:10

O tym, że haubicoarmaty CAESAR mogły dostać się w ręce Rosjan podczas starć w Donbasie, napisał na Twitterze znany francuski prawnik Régis de Castelnau. Z przekazanej przez niego treści wynikało, że sprzęt przebywa obecnie w fabryce Urałwagonzawod na Uralu, spółce zależnej państwowej firmy Rostech.

Niedługo potem rosyjskie przedsiębiorstwo odniosło się do wpisu Castelnau. "Proszę przekazać naszą wdzięczność prezydentowi Macronowi (…). Sprzęt jest oczywiście taki sobie... nie taki jak nasza Msta-S!" – napisano z ironią na oficjalnym profilu Urałwagonzawod w serwisie Telegram. We wpisie zasugerowano, aby Paryż wysłał mimo to więcej swojej artylerii.

Biorąc pod uwagę skalę rosyjskiej dezinformacji należy mieć oczywiście świadomość, że treść przekazana przez tę spółkę może nie być zgodna z prawdą. Niemniej warto wyjaśnić, czym są haubice CAESAR oraz wychwalane przez Urałwagonzawod Msta-S.

Francuskie haubice w Ukrainie

CAESAR (fr. CAmion Équipé d’un Système d’ARtillerie) to francuskie haubicoarmaty kal. 155 mm. Broń powstała jako następczyni F3 opartych na podwoziu AMX-13. Prace nad tym systemem rozpoczęto w 1994 r., a dwanaście lat później CAESAR wszedł do produkcji. Pierwszą haubicoarmatę dostarczono francuskiej armii w 2007 r. w celu przeprowadzenia prób ogniowych.

Nazwa tego sprzętu znaczy dosłownie "ciężarówka wyposażona w system artylerii". Za produkcję systemu odpowiada państwowy koncern zbrojeniowy Nexter Systems. Masa własna CAESAR-a przekracza 15 ton, zaś bojowa wynosi ok. 3 ton więcej.

Napęd francuskiej haubicoarmaty stanowi 6-cylindrowy silnik wysokoprężny, który pozwala osiągać jej prędkość maksymalną 90 km/h po utwardzanych drogach oraz 50 km/h w warunkach terenowych. Kompleks ma zasięg wynoszący ok. 600 km.

CAESAR została zbudowana na podwoziu pojazdu ciężarowego z napędem 6x6 (są to Unimog lub Renault Sherpa 5). Donośność haubicoarmaty wynosi 40 tys. m, a jej szybkostrzelność to 6 strz./min.

Haubicoarmaty Rosjan

2S19 Msta-S to radziecka/rosyjska samobieżna haubicoarmata kal. 152 mm, produkowana od 1989 r. Maszyna napędzana silnikiem wysokoprężnym V-84A o mocy 574 kW powstała jako następca działa samobieżnego 2S5 Hiacynt. Skonstruowano ją w zespole zakładów Uraltransmasz w Jekaterynburgu kierowanym przez Jurija Tomaszowa.

Jak pisał Bolesław Breczko, haubice Msta-S "są dostosowane do strzelania z wykorzystaniem różnego rodzaju amunicji, w tym pociskami odłamkowo-burzącymi, pociskami stawiającymi zakłócenia oraz naprowadzaną półaktywnie laserowo amunicją precyzyjną typu >>Krasnopol<<". Szybkostrzelność tej broni wynosi 8 strz./min. Msta-S jest ponad dwukrotnie cięższa niż francuska haubica CAESAR – jej masa bojowa wynosi ok. 42 ton.

Rosyjski kompleks osiąga prędkość do 60 km/h, a jego zasięg wynosi 500 km. Podstawowe uzbrojenie stanowi  haubicoarmata 2A64 o lufie długości 40 kalibrów. Została ona umieszczona na wieży obrotowej osadzonej na podwoziu gąsienicowym (bazuje na czołgu T-80).

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Wybrane dla Ciebie