Rosjanie postanowili załadować amunicję. Takiego finału się nie spodziewali

Atak na rosyjską armatohaubicę 2S19 Msta-S
Atak na rosyjską armatohaubicę 2S19 Msta-S
Źródło zdjęć: © twitter, clashreport
Mateusz Tomczak

09.08.2023 15:03, aktual.: 09.08.2023 20:09

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W sieci pojawiło się nagranie Rosjan ładujących amunicję z ciężarówki do armatohaubicy 2S19 Msta-S. W efekcie ukraińskiego ataku doszczętnie zniszczono obydwa wrogie pojazdy.

Rosjan ze sprzętem i amunicją udało się zlokalizować dzięki jednemu z dronów rozpoznawczych znajdujących się na wyposażeniu ukraińskich jednostek działających wzdłuż linii frontu. Na nieszczęście członków armii najeźdźców, stało się to akurat podczas załadunku amunicji. To jeden z momentów, w których żołnierze i ich wyposażenie są najbardziej zagrożeni. Po przekazaniu lokalizacji do dowództwa nastąpił ostrzał artyleryjski, co doskonale widać na nagraniu.

Atak na Rosjan ładujących amunicję

Odsłonięta amunicja oraz celne uderzenie Ukraińców przełożyły się na bardzo duże eksplozje (zwłaszcza po zapaleniu się amunicji i wtórnej detonacji). Obydwa pojazdy wykorzystywane przez ten oddział Rosjan zostały doszczętnie zniszczone.

Armatohaubice 2S19 Msta-S są jedną z najpopularniejszych tego typu broni wykorzystywanych przez Rosjan podczas trwającej wojny. Pojawiały się liczne nagrania dokumentujące ich niszczenie przez ukraińskie wojsko, niekiedy udawało się eliminować nawet kilka egzemplarzy w jednym ataku. Rosjanie wciąż dysponują jednak zapasami i uzupełniają straty kolejnymi egzemplarzami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Ile 2S19 Msta-S straciła Rosja?

Jak przypomina ukraiński portal Defense Express powołujący się na dane Oryx, od początku inwazji Rosja straciła co najmniej 135 egzemplarzy 2S19 Msta-S, a także ponad 30 sztuk 2S19M2 Msta-S, czyli nowszych, bardziej zaawansowanych wersji tej armatohaubicy.

Nawet w podstawowym wariancie jest to niebezpieczny oręż w rękach Rosjan. To armatohaubica wykorzystująca rosyjski standard artyleryjski, czyli kal. 152 mm. Przy jej pomocy można razić cele na dystansie do 24-29 km (w zależności od rodzaju pocisku). Szybkostrzelność to sześć do maksymalnie ośmiu strzałów na minutę. W nowszych modyfikacjach szybkostrzelność została zwiększona (do nawet 10 strzałów na minutę), lepiej wypada też zasięg.

To samobieżny sprzęt, początkowo Rosjanie zdecydowali się na zastosowanie gąsienicowej trakcji na bazie tej z czołgów T-80. Silnik o mocy ok. 750 KM pozwala rozpędzić 2S19 Msta-S do ok. 60 km/h.

Rosjanie rozpoczęli produkcję tych armatohaubic w 1989 r. i robią to do dziś.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Zobacz także