Rosjanie ostrzegają Japonię? Rozmieszczają broń na spornej wyspie

Rosyjskie załogi przybrzeżnego systemu rakietowego "Bastion" po raz pierwszy objęły służbę na kurylskiej wyspie Matua – informuje biuro prasowe Wschodniego Okręgu Wojskowego. Od zakończenia II wojny światowej Kuryle są przedmiotem sporu pomiędzy Tokio i Moskwą.

Ludzie, sprzęt i materiały systemu zostały dostarczone na miejsce przez duże okręty desantowe Floty Pacyfku – donosi rosyjska państwowa agencja prasowa RIA Novosti. "Na terenie wyspy ulokowano autonomiczne miasto wojskowe, w którym zakończono prace nad modernizacją pomieszczeń przeznaczonych do pełnienia całorocznej służby i stanowiące miejsce zamieszkania personelu" – wskazano w komunikacie Wschodniego Okręgu Wojskowego.

Rosjanie zainstalowali już sprzęt i zorganizowali zaplecze magazynowe. Przygotowali także wejścia na pozycje startowe. Cytowany przez RIA Novosti redaktor Igor Korotczenko, który zajmuje się na co dzień tematami z zakresu wojskowości, stwierdził, że "rozmieszczenie rosyjskich przybrzeżnych systemów rakietowych Bastion na Wyspach Kurylskich sprawi, iż presja ze strony Tokio stanie się bezcelowa".

– Rozmieszczenie tych przybrzeżnych systemów rakietowych jest ważnym krokiem w zapewnieniu Rosji bezpieczeństwa militarnego na jej wschodnich granicach i wzmocnieniu jej zdolności do przeciwdziałania wszelkim możliwym zagrożeniom. Biorąc pod uwagę, że Japonia nie zrezygnowała z roszczeń terytorialnych wobec Federacji Rosyjskiej, staje się oczywiste, że jest to krok podejmowany przez kierownictwo wojskowe w celu zmuszenia Tokio do zaprzestania bezsensownej presji na nasz kraj – stwierdził Korotczenko w rozmowie z RIA Novosti. Należy mieć oczywiście na uwadze, że agencja, która przytacza jego słowa, jest własnością państwa i realizuje przekaz zgodny z linią polityczną Kremla.

"Bastion" jest nowoczesnym systemem wykorzystywanym przez rosyjskie siły przybrzeżne. Kompleks wykorzystuje naddźwiękowe pociski samonaprowadzające "Onyks" i jest przeznaczony do niszczenia desantowych okrętów nawodnych różnych klas i typów, konwojów, grup uderzeniowych statków i lotniskowców oraz pojedynczych okrętów w warunkach intensywnego ostrzału. System może razić także cele naziemne. Zasięg ognia "Bastionu" wynosi 350 km w przypadku celów znajdujących się na otwartym morzu i 450 km w przypadku celów przybrzeżnych.