Rosjanie odbudowują siły. To kubeł zimnej wody dla świata
Zdaniem ekspertów rosyjski przemysł zbrojeniowy może poradzić sobie z wypełnieniem strat poniesionych w trakcie walk w Ukrainie – podaje portal Bulgarian Military. Zgodnie z najnowszymi analizami w 2025 r. Federacja Rosyjska ma wyprodukować ponad 90 czołgów T-90M od podstaw.
Rosyjska armia nieustannie wzmacnia swoje oddziały kolejnymi wysyłanymi na front czołgami. Do mediów społecznościowych regularnie trafiają nagrania lub zdjęcia, które pokazują, że wbrew sankcjom nakładanym przez Zachód na Rosję – tamtejszy przemysł zbrojeniowy wciąż jest zdolny do prowadzenia wydajnej produkcji.
Choć często transporty czołgów dotyczą starych konstrukcji, które na nowoczesnym polu bitwy zwykle są łatwymi do wyeliminowania celami (m.in. T-62M lub T-54 dostrzeżone w lipcu br. w okolicach Moskwy), to nierzadko Rosjanie chwalą się dostawami T-90M Proryw.
To już maszyny, które mogą stanowić realne zagrożenie dla Ukraińców w trakcie walk. Sam Putin określił T-90M mianem "najlepszego czołgu na świecie" i choć armia obrońców wie, jak sobie radzić z tymi wozami, to nie można bagatelizować ich obecności na froncie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Rosja produkuje coraz więcej T-90M Proryw
Jak natomiast wylicza portal Bulgarian Military, liczebność tych czołgów może wkrótce ulec poprawie – szczególnie w kontekście pojazdów, które jako nowe mogą opuścić fabrykę. Choć kwestia tego, ile T-90M może wyprodukować zakład Urałwagonzawod, jest przedmiotem licznych dyskusji – czytamy – to z danych Międzynarodowego Instytutu Studiów Strategicznych wynika, że na przestrzeni ostatnich lat Federacja Rosyjska nieustannie zwiększała swoje zdolności produkcyjne.
Do lutego 2022 r. Urałwagonzawod produkował ok. 40 egzemplarzy T-90M. W 2023 r. było to ok. 60-70 jednostek, natomiast w nadchodzącym 2025 r. produkcja ma przekroczyć 90 czołgów rocznie. Dodajmy, że mowa o czołgach produkowanych od podstaw, a nie naprawianych po powrocie z frontu. Łączne straty T-90M Proryw od początku wojny do czerwca br. szacuje się natomiast na ok. 145 jednostek.
Za zdolności ofensywne tej najnowocześniejszej maszyny pozostającej w służbie Federacji Rosyjskiej odpowiada armata 2A46M-5 kal. 125 mm z usprawnionym systemem kierowania ogniem. Ponadto T-90M wykorzystuje do ostrzału dwa karabiny maszynowe kal. 12,7 mm oraz 7,62 mm.
Za bezpieczeństwo załogi zgromadzonej w czołgu Proryw odpowiada z kolei pancerz reaktywny Relikt. Mobilność T-90M zapewnia zaś jednostka napędowa generująca moc na poziomie 1000 KM i rozpędzająca całą konstrukcję do prędkości ok. 65 km/h.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski