"Interes" życia. Kupili 18 F-16 za jedno euro
Rumunia kupiła 18 używanych myśliwców F-16 od Holandii za symboliczne jedno euro, zwiększając swój arsenał do 67 samolotów.
Rumunia rozszerzyła swoją flotę myśliwców F-16 o kolejne 18 maszyn zakupionych od Holandii za symboliczne jedno euro. Oficjalne podpisanie umowy miało miejsce 3 listopada w Bukareszcie, co ogłosiło rumuńskie ministerstwo obrony.
Aktualnie rumuńskie siły powietrzne dysponują łącznie 67 myśliwcami F-16, wszystkie są używane. Ekspansja rumuńskich zasobów lotniczych rozpoczęła się w 2013 r., kiedy to Rumunia nabyła 17 maszyn od Portugalii za 316 mln euro oraz 32 maszyny z Norwegii za 388 mln euro.
Wzbogacenie infrastruktury szkoleniowej
Najważniejszym celem tego zakupu jest przyspieszenie tworzenia nowego centrum szkoleniowego dla pilotów samolotów F-16 w Europie. Nowo nabyte myśliwce F-16 będą służyły głównie do celów edukacyjnych. Centrum szkoleniowe powstało na 86. bazie lotniczej Borča, a pierwszy rocznik pilotów ukończył je w lipcu 2024 r.
Dlaczego jest problem z recyklingiem plastiku?
Decyzję o przeniesieniu szkolenia z Holandii do Rumunii podjęto w związku z przejściem wielu krajów europejskich, w tym Holandii, na nowoczesne myśliwce F-35. Dodatkowe myśliwce F-16 mają także wesprzeć szkolenie ukraińskich pilotów.
Wyzwania finansowe i logistyczne
Choć zakup dla Rumunii był niezwykle korzystny finansowo, to wiąże się z dalszymi kosztami utrzymania i eksploatacji samolotów. Obecnie w Europie niewiele krajów nadal używa F-16, w tym Polska, Grecja czy Ukraina, co ogranicza możliwości generowania zysków z usług szkoleniowych.
Rumunia jednak zyskała możliwość szybszego szkolenia większej liczby pilotów, co było jednym z najważniejszych celów wzmacniania ich sił powietrznych. Problem z niedoborem przeszkolonych pilotów sygnalizowano już w 2022 roku, teraz istnieje szansa na jego rozwiązanie.