Pierwszy element już na orbicie. Vast buduje prywatną stację kosmiczną
Czas ucieka nieubłaganie. Międzynarodowa Stacja Kosmiczna zbliża się do końca swojej misji i sektor kosmiczny ma coraz mniej czasu na projektowanie, budowę i wysłanie na orbitę komercyjnych stacji kosmicznych, które miałyby ją zastąpić. Kilka dni temu na orbitę poleciał prekursor nowej stacji.
W niedzielę z Przylądka Canaveral na Florydzie wystartowała rakieta Falcon 9. Nie byłoby w tym nic szczególnego - wszak starty Falconów należą już do codzienności - gdyby nie fakt wyniesienia na jej pokładzie na orbitę misji Pathfinder realizowanej przez startup Vast założony przez miliardera Jeda McCaleba. To pierwsza misja, w której firma planuje przetestować pierwsze technologie, które zamierza zastosować w projektowanej przez siebie komercyjnej stacji kosmicznej.
Po wyniesieniu na orbitę, główna część satelity Haven Demo, ważąca pół tony, została uwolniona z ładowni rakiety i rozpostarła swoje panele słoneczne. To istotny krok na drodze do stworzenia stacji kosmicznej Haven-1 w przyszłym roku oraz Haven-2 w kolejnych latach.
Owszem, na razie mamy tutaj jedynie zestaw instrumentów oraz panele słoneczne do zasilania sondy kosmicznej. Warto jednak pamiętać, że lot Haven Demo to weryfikacja technologii, które już w przyszłym roku zostaną wykorzystane na pokładzie stacji kosmicznej Haven-1, która powinna trafić na orbitę najwcześniej w maju.
Iteracyjne podejście Vast do budowy stacji kosmicznej
Warto tutaj zwrócić uwagę na fakt, iż inne firmy które także pracują nad własnymi komercyjnymi stacjami kosmicznymi, pracują od razu nad zaawansowanymi projektami swoich konstrukcji. Vast jednak nie chce stawiać wszystkiego na jedną kartę i stara się na bieżąco budować i testować swoje technologie, które z czasem będą wykorzystywane na bardziej skomplikowanych komponentach.
Trwająca misja Haven Demo testuje m.in. panele słoneczne, które w przyszłym roku będą zainstalowane na pokładzie testowej stacji kosmicznej Haven-1. Mowa tutaj o module mieszkalnym o kubaturze 45 m3, który zostanie wyniesiony na orbitę okołoziemską na wysokość ok. 500 kilometrów.
Sama konstrukcja stacji Haven-1 jest już gotowa i przeszła pozytywnie testy ciśnieniowe i wytrzymałościowe. W najbliższym czasie będzie ona przewieziona do ośrodka testowego w Ohio, gdzie będzie musiała przejść testy środowiskowe oraz wytrzymałość na wibracje, zakłócenia elektromagnetyczne i ekstremalne temperatury przestrzeni kosmicznej.
Introducing Vast: The Next Giant Leap
Według planów, stacja Haven-1 przyjmie na swój pokład serię załóg, które będą spędzały na jej pokładzie do dwóch tygodni. Astronauci będą docierali na pokład stacji stworzonej przez Vast na pokładzie statków załogowych Crew Dragon.
Warto jednak pamiętać, że Haven-1 to tylko etap pośredni, który ma doprowadzić do stworzenia w latach trzydziestych znacznie większej, wielomodułowej stacji kosmicznej Haven-2. Przedstawiciele firmy przekonują, że Haven-2 będzie w stanie przyjmować większe załogi, które będą mogły spędzić na jej pokładzie znacznie więcej czasu.
Do stworzenia samej stacji jeszcze długa droga. Nie zmienia to faktu, że wysłanie na orbitę Haven Demo oraz Haven-1 w przyszłym roku to bardzo ważny krok w rozwoju. Daje on nam nadzieję na to, że po zakończeniu misji Międzynarodowej Stacji Kosmicznej, świat Zachodu będzie miał gdzie wysyłać swoich astronautów i nie będzie musiał z zazdrością patrzeć na kolejne misje realizowane na pokładzie chińskiej stacji kosmicznej Tiangong.