Rosjanie ewidentnie się boją. Zamieniają most Krymski w fortecę

Najnowsze zdjęcia satelitarne z okolic mostu Krymskiego nie pozostawiają wątpliwości co do tego, że Rosjanie wciąż poprawiają zabezpieczenia mające chronić ten obiekt. Analityk Brady Africk wyjaśnia, jakiej ukraińskiej broni obawiają się najbardziej.

Rosjanie wzmocniają ochronę mostu Krymskiego
Rosjanie wzmocniają ochronę mostu Krymskiego
Źródło zdjęć: © Maxar Technologies
Mateusz Tomczak

02.10.2024 | aktual.: 03.10.2024 09:35

Do najnowszych zdjęć satelitarnych wykonanych przez Maxar Technologies dotarł amerykański Business Insider. Pokazują one wyraźne nasilenie działań obronnych wokół mostu Krymskiego.

Rosjanie zamieniają most Krymski w fortecę

Spora część wysiłków Rosja skupia się na budowaniu fortyfikacji z łączonych ze sobą niewielkich barek. Podobne konstrukcje budują wokół mostu Krymskiego już od kilku miesięcy. Brady Africk uważa, że jest to potwierdzenie, że Rosjanie coraz mocniej obawiają się ukraińskich dronów morskich, które wielokrotnie dawały się we znaki m.in. Flocie Czarnomorskiej.

O ile w pierwszych miesiącach wojny Ukraińcy korzystali ze stosunkowo prostych, improwizowanych tego typu konstrukcji, to aktualnie posiadają w swoim arsenale drony morskie o dużych możliwościach. Są wśród nich przede wszystkim drony Magura V5 mogące rozwijać prędkość ok. 80 km/h i przenosi do 320 kg materiałów wybuchowych oraz drony Sea Baby o ładowności sięgające nawet 860 kg. Przy pomocy dronów Sea Baby Ukraińcom udało się wyeliminować kilka rosyjskich statków z Floty Czarnomorskiej, w tym okręty projektu 22160.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Kolejne Pancyr-S1 do obrony Mostu Krymskiego

Poza budowaniem umocnień mających chronić most Krymski przed dronami morskimi wysiłki Rosjan skupiają się na poprawie obrony przeciwlotniczej wokół tego obiektu. Ściągane są tam dodatkowe systemy obrony powietrznej Pancyr-S1 (SA-22 Greyhound w kodzie NATO), które zaliczają się do nowszych i lepszych tego typu broni w arsenale rosyjskiej armii.

Systemy Pancyr-S1 zaczęły wchodzić do służby w rosyjskiej armii w latach 90. ubiegłego wieku. Są uzbrojone w przeciwlotnicze pociski rakietowe 57E6 lub 57E6-E (12 sztuk), dzięki którym możliwe jest eliminowanie celów znajdujące się w odległości do 20 km. Poza tym systemy Pancyr-S posiadają armaty automatyczne 2A38M kal. 30 mm o szybkostrzelności maksymalnie 2500 strz./min do strącenia celów na mniejszym dystansie (do ok. 4 km).

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski