Rosja wytacza najcięższe działa. Dla Ukraińców to dobry znak
Armia obrońców odnotowuje nasilenie działań rosyjskich wojsk, które wytaczają najnowocześniejszy sprzęt – podaje agencja Unian, powołując się na słowa Siergieja Gajdaja, szefa ługańskiej obwodowej administracji wojskowej. Wbrew pozorom jest to dobry znak dla Ukraińców.
28.01.2024 | aktual.: 28.01.2024 13:47
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
– Mogę powiedzieć, że na polu bitwy pojawia się coraz więcej najnowszego sprzętu Rosjan, na przykład T-90M Proryw. I to nie jest złe – powiedział w rozmowie ze stacją Kanał 24 Gajdaj. Wojskowy zwraca uwagę, że nowoczesne maszyny, które agresor stosuje na froncie, są w istocie dobrym znakiem dla Ukraińców.
Wynika to z tego, że Rosji kończą się zapasy broni starszego typu. To tylko jedno wytłumaczenie faktu, że Federacja Rosyjska używa coraz mniej starszych konstrukcji. Drugie dotyczy tego, że przeciwnik Ukrainy nie nadążą z naprawianiem i serwisowaniem uszkodzonego sprzętu, w związku z czym musi nacierać na front najnowszymi maszynami.
Choć generalnie im nowszy sprzęt, tym w teorii powinien stanowić większe zagrożenie dla Ukraińców, to istotnym aspektem na froncie wciąż pozostaje liczebność wojsk, co trudno zapewnić z ograniczonymi zapasami. Kurczące się zapasy Rosjan potwierdził natomiast w ostatnim czasie wywiad Estonii.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Warto też zaznaczyć, że Ukraińcy, mówiąc o najnowszym sprzęcie agresora, nadal mają na myśli maszyny, których zniszczenie nie stanowi problemu dla zachodnich broni. Wspomniany przez Gajdaja czołg T-90M Proryw to w istocie najlepszy dziś sprzęt w szeregach armii Federacji Rosyjskiej, który nie stawia oporu przed amerykańskimi wozami piechoty M2 Bradley. Aby zwiększyć swoje szanse na froncie, Rosjanie jeszcze w ubiegłym roku ogłosili, że zamierzają zmodernizować wszystkie T-90M, aby zwiększyć opancerzenie wieży i w tylnej części maszyny.
Przypomnijmy, że Proryw to czołg wcielony do służby dopiero w 2021 r. i stanowi on modernizację czołgu podstawowego trzeciej generacji T-90. Producent zdecydował się ulepszyć w T-90M przede wszystkim optoelektronikę (Sosna-U), ale też umieścił na konstrukcji pancerz reaktywny Relikt. Proryw ostrzeliwuje wrogie jednostki armatą gładkolufową 2A46M-5 kal. 125 mm, którą przystosowano do najnowszego typu amunicji APFSDS. Dodatkowym uzbrojeniem są karabiny maszynowe kal. 7,62 mm oraz przeciwlotniczy kal. 12,7 mm.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski