Rosja wycofała okręty. Za bardzo boją się ukraińskich dronów

Rosyjskie rakietowce opuściły Morze Czarne, informuje ukraińska marynarka wojenna. Na Morzu Czarnym i Azowskim nie ma obecnie żadnych okrętów należących do arsenału Federacji Rosyjskiej.

Flota Czarnomorska
Flota Czarnomorska
Źródło zdjęć: © Licencjodawca
Norbert Garbarek

Rosyjskie okręty opuściły Morze Czarne - podaje ukraińska marynarka wojenna w komunikacie na Telegramie. Ukraińcy zwracają uwagę, że zarówno na Morzu Czarnym, jak i Morzu Azowskim nie ma obecnie żadnych rosyjskich jednostek.

W komunikacie marynarki wojennej czytamy jednak, że rosyjskie okręty wciąż znajdują się na Morzu Śródziemnym. Tam jest ich siedem, z czego dwa to jednostki wyposażone w pociski manewrujące Kalibr pozwalające wystrzelić jednorazowo salwę 22 pocisków.

Ukraińcy nie dają spokoju rosyjskiej flocie

Przypomnijmy, że Ukraińcy w ostatnim czasie regularnie utrudniają funkcjonowanie Floty Czarnomorskiej Federacji Rosyjskiej. Na początku stycznia rzecznik Sił Morskich Sił Zbrojnych Ukrainy Dmytro Pletenczuk informował, że Rosjanie całkowicie zrezygnowali z remontów okrętów wojennych w bazach na okupowanym Krymie. To decyzja, która jest związana z obawami o zniszczenie jednostek m.in. przez ukraińskie drony nawodne.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Choć Rosjanie dysponują zakładami naprawczymi dla okrętów w Noworosyjsku, to muszą kierować jednostki w inne miejsca - oznacza to więc, że Ukraińcom udało się zmusić Rosjan do całkowitego odwrotu z Morza Czarnego i Azowskiego. Co również istotne - zrobili to, sami nie mając floty morskiej.

Straty rosyjskiej floty na Morzu Czarnym

Dodajmy też, że Federacja Rosyjska we wspomnianych regionach trzymała w przeszłości kilka cennych maszyn, które to Ukraińcy zniszczyli lub uszkodzili. Na liście takiego sprzętu nie brakuje okrętów projektu 22160, ale też uszkodzonych podczas ataku powietrznego na stocznię w Sewastopolu okrętów podwodnych 877 klasy Kilo (Rostow na Donu), ale też okrętu desantowego projektu 775.

Do brawurowych akcji przeprowadzanych przez Ukraińców najczęściej wykorzystywane są drony morskie Sea Baby, które pozwalają na przenoszenie aż 850 kg materiałów wybuchowych. Wizualnie ten sprzęt przypomina łódź motorową - jest jednak odpowiednio zakamuflowany, aby utrudnić wykrycie na morzu. Sterowanie tym dronem odbywa się za pomocą gogli AR - Ukraińcy wykorzystują tę samą technologię, którą stosują w dronach FPV.

Wybrane dla Ciebie