Niezwykłe odkrycie pod Pacyfikiem. Struktura, której nie powinno tu być

Geolodzy z ETH Zurich i California Institute of Technology badający wnętrze Ziemi przy pomocy fal sejsmicznych natknęli się na intrygujące zjawisko pod Pacyfikiem. Analiza ruchu fal ujawniła istnienie stref o odmiennych właściwościach, sugerujących, że znajdują się tam struktury o niższej temperaturze lub innym składzie chemicznym niż otaczające je skały magmowe.

5 lipca Ziemia znajdzie się w apheliumZiemia - zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Pixabay
oprac.  KMO

Odkrycie, opisane na łamach czasopisma naukowego "Scientific Reports" dotyczy obszarów, które przypominają fragmenty płyt tektonicznych zatopionych w strefach subdukcji (czyli miejscach, w których płyty tektoniczne zanurzają się z powrotem w ziemskim płaszczu). Jednak pod Pacyfikiem, będącym jedną dużą płytą, takich pozostałości nie powinno być. Badacze nie są pewni, z jakiego materiału składają się te głębokie struktury ani jakie mają znaczenie dla geologicznej historii Ziemi.

Tajemnicze struktury pod Pacyfikiem

"To nasz największy dylemat. Dzięki nowemu, wysokorozdzielczemu modelowi możemy dostrzec te anomalie niemal wszędzie w płaszczu ziemskim. Problem polega na tym, że nie wiemy, co one oznaczają ani co dokładnie je tworzy" - powiedział Thomas Schouten, doktorant z Instytutu Geologii na ETH w Zurychu, cytowany przez IFL Science.

Badacze spekulują, że obecność tak wielu zimnych regionów może wskazywać na ich różnorodne pochodzenie. Jak donosi IFL Science, niektóre z tych struktur mogły powstać miliardy lat temu i przetrwać dynamiczne ruchy płaszcza Ziemi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Bo zdrowie jest najważniejsze! Biohacking w służbie ludzkości - Historie Jutra napędza PLAY #2

"Uważamy, że anomalie w dolnym płaszczu mają różne źródła" - wyjaśnił Schouten. "Mogą to być starożytne, bogate w krzemionkę materiały, które przetrwały od powstania płaszcza około 4 miliardy lat temu, lub obszary, gdzie na przestrzeni miliardów lat gromadziły się skały bogate w żelazo" - dodał.

Chociaż najnowsze modele dostarczają szczegółowych danych, naukowcy podkreślają, że obecne badania bazują na analizie jednego parametru – prędkości fal sejsmicznych. To ograniczenie utrudnia dokładną interpretację wyników.

"Musimy określić parametry materiałowe, które mogą powodować zaobserwowane prędkości różnych typów fal. Ostatecznie musimy głębiej zanurzyć się w badania nad właściwościami materiałów odpowiedzialnych za te wzorce" - zaznaczył Schouten.

Zachodnie technologie w rękach Rosjan? Media: to wina Francji
Zachodnie technologie w rękach Rosjan? Media: to wina Francji
Bohater mema zebrał już tysiące dolarów. Fortuna trafi na szczytny cel
Bohater mema zebrał już tysiące dolarów. Fortuna trafi na szczytny cel
Dwa wypadki lotnicze w ciągu 30 minut. Czarna seria Amerykanów
Dwa wypadki lotnicze w ciągu 30 minut. Czarna seria Amerykanów
Fascynujące odkrycie za Saturnem. Chiron też będzie miał pierścienie
Fascynujące odkrycie za Saturnem. Chiron też będzie miał pierścienie
Zestrzelony w Ukrainie. Rosjanie stracili cenną maszynę z załogą
Zestrzelony w Ukrainie. Rosjanie stracili cenną maszynę z załogą
Chiński satelita sfotografowany z orbity. Wkrótce potem zakończył misję
Chiński satelita sfotografowany z orbity. Wkrótce potem zakończył misję
W Indiach zasiano chmury, by pozbyć się smogu. Deszcz ma spaść wkrótce
W Indiach zasiano chmury, by pozbyć się smogu. Deszcz ma spaść wkrótce
Gigantyczny krater odkryty w Chinach. To było potężne uderzenie
Gigantyczny krater odkryty w Chinach. To było potężne uderzenie
"Cenniejsze niż złoto". MON robi duży krok, by je pozyskać
"Cenniejsze niż złoto". MON robi duży krok, by je pozyskać
Unikalny układ planetarny. Takiego jeszcze nie widzieliśmy
Unikalny układ planetarny. Takiego jeszcze nie widzieliśmy
Satelity nie miałyby żadnych szans. Symulacja ekstremalnej burzy słonecznej
Satelity nie miałyby żadnych szans. Symulacja ekstremalnej burzy słonecznej
Te nietoperze świecą na zielono. Naukowcy nie wiedzą dlaczego
Te nietoperze świecą na zielono. Naukowcy nie wiedzą dlaczego