Rewolucja w przemyśle lotniczym i kosmicznym. Do pracy ruszą roje robotów
Amerykańska firma H2 Clipper uzyskała patent na wykorzystanie autonomicznych robotów roju w produkcji samolotów. Linie montażowe zostaną zastąpione robotami, co umożliwi szybszą i precyzyjną budowę samolotów czy dużych obiektów kosmicznych.
Już nie tradycyjne linie montażowe, a owalna konstrukcja przypominająca szkielet sterowca, przy której pracować będą wyłącznie roje robotów. Amerykańska firma H2 Clipper Inc. opatentowała swój futurystyczny sposób na budowę samolotów, statków oraz obiektów kosmicznych. Wszystko zaczęło się od tego, że firma próbowała obniżyć koszty budowy własnych sterowców Pipelin-In-The-Sky i przy okazji wymyśliła nowy sposób automatyzacji produkcji.
H2 Clipper z siedzibą w Santa Barbara w Kalifornii, opracowująca systemy transportu i dostawy wodoru, osiągnęła kolejny krok w kierunku wdrożenia autonomicznych i półautonomicznych robotów roju w produkcji lotniczej. Udało im się zdobyć kolejny patent, który rozszerza zakres ich technologii na produkcję lotniczą i kosmiczną. Rinaldo Brutoco, założyciel i CEO H2 Clipper przekazał w komunikacie, że to niebywały przełom, bo zastępując tradycyjne linie montażowe robotami roju, umożliwi to "szybszą, tańszą i bardziej precyzyjną budowę samolotów i dużych obiektów kosmicznych".
Nowa era w produkcji lotniczej
Nowo opatentowany system H2 Clipper obejmuje sieć robotów, które działają wspólnie i autonomicznie, aby budować duże konstrukcje lotnicze. Firma poinformowała, że jej roboty mogą to robić wydajnie i przy znacznie mniejszej powierzchni zakładu produkcyjnego, co zautomatyzuje produkcję. Jak opisuje H2 Clipper, roboty będą pracować w skoordynowanym "roju", aby składać płatowce, mocować zewnętrzne poszycie i instalować elementy konstrukcyjne i wewnętrzne.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Tydzień z Huawei Watch Fit 4 oraz Watch Fit 4 Pro
Inżynierowie wykorzystają także uczenie maszynowe i generatywną sztuczną inteligencję, która będzie kierowała rojem robotów tak, by samodzielnie korygowały, zwiększały precyzję produkcji, zmniejszały błędy i optymalizowały harmonogramy budowy. Dzięki temu produkcja może odbywać się na mniejszej powierzchni. "Tradycyjnie samoloty muszą być przemieszczane przez wiele etapów, co wymaga ogromnych obiektów, złożonego harmonogramu i wysokich narzutów logistycznych" — przekazała firma.
Ich patent zakłada, że wszystko odbywa się na miejscu, eliminując kosztowne przemieszczanie, oszczędzając czas i zmniejszając potrzebę infrastruktury linii montażowej. H2 Clipper szacuje, że nowa metoda może obniżyć całkowite koszty produkcji o 40 proc. i skrócić czas produkcji nawet o 60 proc., jednocześnie poprawiając jakość.
Wymyślili nowy sposób produkcji przy budowie superszybkich sterowców
Wszystko zapoczątkowało proces szukania rozwiązań na obniżenie kosztów produkcji budowy własnych sterowców. H2 Clipper opracowało superszybkie sterowce zasilane wodorem typu Pipeline-in-the-Sky do globalnego transportu na duże odległości. Ich sterowce nie wykorzystują paliw kopalnych i oferują szereg zastosowań komercyjnych i humanitarnych. Od 2008 r. firma inwestuje w badania i rozwój nowoczesnych projektów sterowców oraz systemów oprogramowania.
H2 Clipper wyjaśnił, że skupienie się na technologii robotycznego roju wynikało z poszukiwania najlepszego sposobu na budowę sterowców Pipeline-in-the-Sky. Jednak szybko zdało sobie sprawę, że podejście to może rozwiązać wiele wyzwań, z którymi boryka się cała produkcja lotnicza i kosmiczna.
Przyszłość robotyki roju
H2 Clipper planuje zgromadzić grupę liderów branży lotniczej, robotyki, AI i zaawansowanej produkcji, aby poprowadzić kolejną fazę rozwoju. Eksperci ci będą kluczowi w tworzeniu technologicznej mapy drogowej wspierającej potencjalne licencjonowanie technologii dla OEM.
"Ten patent to moment przełomowy dla produkcji lotniczej, porównywalny z wynalezieniem linii montażowej" - dodał Brutoco. "Roboty roju umożliwiają budowę samolotów i statków kosmicznych szybciej i taniej, otwierając nową erę w lotnictwie".