Naukowcy odkryli mechanizm trzęsienia ziemi. Czy to pomoże je przewidzieć?

Badacze znaleźli mechanizm "zapłonu" trzęsień ziemi - najnowsze ustalenia opublikowali w "Nature". Uważają, że w przewidywaniu trzęsień pomogłoby zrozumienie powolnych ruchów płyt poprzedzających te ekstremalne zjawiska.

Trzęsienie ziemi uszkodziło drogę. Zdjęcie ilustracyjne (fot. Filippo Coppolino, Adobe Stock)
Trzęsienie ziemi uszkodziło drogę. Zdjęcie ilustracyjne (fot. Filippo Coppolino, Adobe Stock)
Źródło zdjęć: © Licencjodawca | Filippo Coppolino

Naukowcy zbadali ukryty mechanizm, który wyjaśnia "zapłon" trzęsień ziemi. Swoje najnowsze ustalenia opisali w naukowym czasopiśmie "Nature". Uważają, że okres powolnego, pełzającego ruchu bez wstrząsów może być niezbędnym preludium do wstrząsów. Odkrycie to rzuca nowe światło na podstawowe mechanizmy powstawania tych katastrofalnych zjawisk i otwiera potencjalne możliwości ich przewidywania.

Eksperymenty laboratoryjne ujawniają fizykę pęknięć

Badania, prowadzone przez fizyka Jaya Fineberga z Uniwersytetu Hebrajskiego w Jerozolimie, koncentrowały się na pęknięciach w arkuszach plastiku w warunkach laboratoryjnych. Chociaż materiały te różnią się od skał tworzących skorupę ziemską, eksperymenty pozwalają zrozumieć podstawowe zasady fizyki dotyczące powstawania pęknięć poprzez przekształcenie tarcia w nagłe rozszczepienie na styku dwóch powierzchni.

Trzęsienia ziemi tworzą się w momencie, gdy poruszające się wzajemnie płyty tektoniczne zablokują się, a naprężenia wzdłuż uskoku narastają. Fineberg tłumaczy, że te płyty są poddawane rosnącym siłom, lecz blokuje je sztywna część granicy, która oddziela je i w końcu pęka. Proces nie następuje natychmiast - konieczne jest powstanie początkowego pęknięcia, które po osiągnięciu granic kruchej strefy przyspiesza i prowadzi do silnych drgań ziemi.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Od powolnego "pełzania" do gwałtownego pęknięcia

Zagadką było, jak ten wolny początkowo proces zmienia się w szybkie pęknięcie. Zespół badawczy odkrył, że przed pęknięciem tworzy się tzw. front nukleacji, czyli początkowe pęknięcie, które rozwija się powoli w strefie między płytami tektonicznymi. Chociaż fronty te poruszają się powoli i nie uwalniają dużej ilości energii, powiększają się z czasem, a energia potrzebna do dalszego pękania wzrasta z obszarem pęknięcia.

Ostatecznie, gdy pęknięcie wykracza poza kruchą strefę, dodatkowa energia przenika dalej, co prowadzi do nagłego i gwałtownego przemieszczenia. Fineberg zauważa, że zrozumienie asejsmicznego ruchu mogłoby pozwolić przewidzieć trzęsienia ziemi. Zespół Fineberga bada obecnie, jak taki ruch zamienia się w sejsmiczny w laboratorium, co może pomóc w przyszłych prognozach ostrzegających przed trzęsieniami na podstawie wczesnych oznak.

Potencjał przewidywania trzęsień ziemi

Fineberg i jego zespół starają się obecnie wykryć oznaki przejścia od ruchu asejsmicznego do sejsmicznego w laboratorium. "Być może uda nam się odkryć to, czego nie da się zrobić w przypadku prawdziwego uskoku, ponieważ nie mamy szczegółowych informacji o tym, co robi trzęsienie ziemi, dopóki nie wybuchnie" - przekazał badacz.

Odkrycia te pokazują, jak powolne pełzanie przed pęknięciem może gwałtownie przejść w trzęsienie ziemi. Teoretycznie, gdyby można było zmierzyć ruch asejsmiczny przed pęknięciem - na przykład na uskoku lub nawet w obiekcie mechanicznym, takim jak skrzydło samolotu - możliwe byłoby przewidzenie pęknięcia przed jego wystąpieniem.

Odkrycie ukrytego mechanizmu "zapłonu" trzęsień ziemi stanowi przełom w rozumieniu tych katastrofalnych zdarzeń. Potencjalne możliwości przewidywania trzęsień ziemi otwierają nowe perspektywy dla ochrony życia i infrastruktury.

wiadomościnaukaklimat

Wybrane dla Ciebie

Komentarze (0)