Powódź w Polsce 2024. Te śmigłowce to weterani wielkiej wody z 1997 roku

Śmigłowce Mi-2 bądź W-3 Sokół podczas akcji ratunkowej.
Śmigłowce Mi-2 bądź W-3 Sokół podczas akcji ratunkowej.
Źródło zdjęć: © X (dawny Twitter) | Remiza.pl
Przemysław Juraszek

17.09.2024 17:41

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

W akcji wspierania powodzian na południowym zachodzie Polski uczestniczy 19 śmigłowców, gdzie poza paroma S-70i Blackhawk, większość stanowią starsze konstrukcje Mi-17, W-3 Sokół bądź Mi-2 pamiętające powódź z 1997 roku. Oto, czym charakteryzują się te maszyny.

Ze względu na bardzo poważną sytuację na południowym zachodzie Polski, w akcję wspierania ratowania powodzian były zaangażowane śmigłowce Wojska Polskiego. Poniżej można zauważyć lot trzech śmigłowców wyglądających na Mi-2 lub W-3 Sokół gdzieś na terenie województwa opolskiego.

Niestety powódź spowodowała, że wielu ludzi zostało uwięzionych na wyższych kondygnacjach budynków lub znajduje się na terenie miejscowości odciętych od świata, do których ze względu na zniszczenia lub zalanie dróg, nie można się dostać inaczej niż właśnie śmigłowcem.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Śmigłowce wielozadaniowe akcji. Te maszyny pamiętają powódź z 1997 roku

Obecnie większość śmigłowców transportowych Wojska Polskiego dalej stanowią śmigłowce W-3 Sokół będący ewolucją wciąż pozostających w służbie produkowanych od 1965 roku śmigłowców Mi-2. Mają je zastąpić śmigłowce AW-149, ale umowa na pozyskanie 32 egzemplarzy została zawarta dopiero w lipcu 2022 roku. Warto zaznaczyć, że pierwsze sztuki AW-149 zostały przekazane dopiero 30 października 2023 roku, a wszystkie zamówione maszyny mają zostać dostarczone do końca 2029 roku. Do tego dochodzi parę sztuk śmigłowców S-70i Black Hawk dla wojsk specjalnych oraz niecałe 30 sztuk Mi-8/17.

Do czasu zakończenia dostaw AW-149 niestety większość polskiej floty śmigłowcowej stanowią przestarzałe Mi-2 oraz będące ich rozwinięciem W-3 Sokół. Produkowany od 1965 roku w zakładach WSK Świdnik (dzisiaj PZL-Świdnik) Mi-2 to radziecki śmigłowiec, który jako jedyny był produkowany poza ZSRR.

Mi-2 to dwusilnikowa maszyna o długości nieco ponad 11 m w układzie klasycznym z trójłopatowym wirnikiem nośnym i dwułopatowym śmigłem ogonowym zdolna do zabrania do ośmiu pasażerów lub 700 kg ładunku.

Z kolei produkowany od 1985 roku Sokół to wydłużony do 14,2 m wariant mogący zabrać do 12 pasażerów lub około 2 ton ładunku. Osiągnięto to m.in. poprzez zastosowanie ponad dwukrotnie mocniejszych silników i przeprojektowaniu łopat wirnika nośnego. Jest to obecnie najczęściej wykorzystywany śmigłowiec w Wojsku Polskim, który też jest dużo łatwiejszy w utrzymaniu od np. Mi-8/17 ze względu na krajową produkcję części zamiennych.

Warto zaznaczyć, że to już druga akcja powodziowa tych śmigłowców, ponieważ to właśnie Mi-2 i W-3 Sokół były też wykorzystywane do niesienia pomocy powodzianom w 1997 roku.

Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski