Potwór z Polski w Ukrainie. Jego skuteczność zdumiewa
W wywiadzie dla kanału Armia TV, ukraińscy żołnierze opowiedzieli o swoich doświadczeniach z użycia przeciwlotniczego systemu Osa-AKM-P1 "Żądło". Stara broń, która trafiła na front z Polski wykazuje się zaskakująco wysoką skutecznością, także wobec zaawansowanego sprzętu Rosjan.
Osa to broń o ciekawej historii. Ten radziecki sprzęt wszedł do służby w 1970 r., stając się w tamtym okresie pierwszym w pełni autonomicznym (na jednej platformie umieszczono punkt dowodzenia, radar oraz wyrzutnię), rakietowym zestawem przeciwlotniczym świata.
Osa-AKM-P1 "Żądło" skutecznie poluje na sprzęt Rosjan
Osa-AKM-P1 "Żądło" nie powstawała od podstaw. To modernizacja wariantu 9K33M2 Osa-AK, nad którą prace rozpoczęły się w 2001 r. Po wybuchu pełnoskalowej wojny w Ukrainie systemy Osa-AKM-P1 "Żądło" znalazły się na liście sprzętu, jakim Polska zdecydowała się wspomóc armię broniącą się przed Rosją.
Jeden z egzemplarzy Osa-AKM-P1 "Żądło" pełni służbę w 39. Pułku Rakietowym ukraińskiej armii, którego żołnierze podzieli się swoimi doświadczeniami z jego użycia w wywiadzie dla kanału Armia TV. Jak ujawnili, wykorzystywany przez nich system przeciwlotniczy z Polski zanotował już 140 strąceń rosyjskich celów. Sprawdza się bardzo dobrze m.in. wobec dronów Shahed, które są wykorzystywane przez Rosjan na bardzo szeroką skalę, także podczas zmasowanych nalotów na Ukrainę.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na liście "ofiar" tego egzemplarza Osa-AKM-P1 "Żądło" mają znajdować się też drony rozpoznawcze Orłan, pociski manewrujące, a nawet dwa samoloty z rodziny Su.
Zdaniem ukraińskich żołnierzy bardzo istotne są modyfikacje, jakie zostały wprowadzone w polskim wariancie tej broni. Chodzi przede wszystkim o system wykrywania i identyfikacji z kamerą termowizyjną oraz dalmierz laserowy, co znacznie zwiększa możliwości wykrywania i śledzenia celów.
Osa-AKM-P1 "Żądło" to konstrukcja ważąca ok. 18 ton i mierząca 9 metrów długości, umieszczona na kołowej trakcji. Wyrzutnia mieści maksymalnie sześć pocisków, z których zasięg najnowszych dochodzi do ok. 15 km. Wykrywanie celów może odbywać się jednak na większym dystansie - do nawet 30 km.