Potężny cios w Rosję. Sojusznik rezygnuje z samolotów Ił-38SD
Indie podjęły decyzję o wycofaniu ze służby poradzieckich samolotów Ił-38SD. To kolejny w ostatnim czasie dowód na coraz chłodniejsze relacje z Moskwą i jednoczesne zbliżanie się władz w Delhi do Stanów Zjednoczonych. Następnym może być rozpoczęcie produkcji wozów opancerzonych Stryker na Półwyspie Indyjskim, co byłoby wydarzeniem bezprecedensowym.
Stryker to jedne z najlepszych pojazdów wojskowych w swojej kategorii. Aktualnie są produkowane wyłącznie na terenie Stanów Zjednoczonych. Wedle informacji publikowanych m.in. przez Bloomberg, Indie mogą być pierwszym partnerem, na terenie którego powstanie zakład specjalizujący się w produkcji tych amerykańskich wozów. Podpisanie stosownego porozumienia będzie wyrazem zacieśniającej się współpracy tych mocarstw i, jak podkreślają media zajmujące się tematyką militarną, wydarzeniem, które z pewnością zauważy nie tylko Moskwa, ale również Pekin.
Indie rezygnują z Ił-38SD
Póki co Rosja musi przełkną inną gorzką pigułkę. Indie potwierdziły pojawiające się wcześniej doniesienia o rezygnacji z poradzieckich samolotów Ił-38SD. Służyły w indyjskim lotnictwie morskim bardzo długo, prawie 50 lat. Zostały przekazane przez ZSRR w latach 1978-1983, a w 2000 r. przeszły program gruntownej modernizacji.
Ił-38SD to morski samolot patrolowy oraz jednostka do zwalczania okrętów podwodnych. Ma ok. 40 m długości, może osiągać pułap 11 tys. m i prędkość do 645 km/h. Zdaniem portalu The Drive, Indie przez lata wykorzystywały te samoloty przede wszystkim do misji patrolowych i śledzenia okrętów podwodnych innych państw na Oceanie Indyjskim. Średni czas lotu wynosił ok. 4 godziny. Czasami były wykorzystywane także do "demonstracji siły" i osłaniania manewrów floty podczas niektórych operacji wojskowych w regionie.
W latach 80. Indie złożyły zapytanie o dodatkową dostawę Ił-38SD, ale Moskwa nie była gotowa spełnić tych oczekiwań. W zamian udało się sprzedać do Indii Tu-142. Teraz władze w Delhi patrzą w zupełnie innym kierunku. Od 2013 r. systematycznie otrzymują kolejne egzemplarze amerykańskich samolotów patrolowych P-8 Poseidon. Łącznie chcą mieć 18 takich maszyn.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Indie odwracają się od Rosji
Kilka dni temu pojawiły się informacje, iż Indie stworzą własny system S-400. Na nowy program wojskowy z tym związany przeznaczą ok. 5,43 mld dolarów. Zwycięzca przetargu będzie miał przygotować broń bazującą na sprzęcie, który przez lata Indie kupowały od Rosji.
Stany Zjednoczone i Indie omawiają obecnie wiele projektów dotyczących współpracy obronnej. Można wymienić tu m.in. plany produkcji silników odrzutowych i dronów różnych typów, naprawy okrętów US Navy w indyjskich stoczniach, a także projekty skupiające się na produkcji amunicji oraz rożnych systemów rozpoznania i nadzoru. Dopisanie do listy produkcji wozów Stryker byłoby być może najbardziej zauważalnym przez świat wydarzeniem.
Stryker to stosunkowo nowe jednostki, do armii USA dołączyły w 2002 r., świetnie sprawdzają się nie tylko w teorii. Mocno pomagają m.in. Ukraińcom podczas ich wojny z Rosją. Są wyposażone w karabin maszynowy Browning M2 kal. 12,7 mm oraz granatnik Mk 19 kal. 40 mm, silnik o mocy 350 KM i układ napędowy 8x8. Ich pancerz zapewnia ochronę przed ostrzałem pociskami kal. 7,62 mm dookoła oraz kal. 14,5 mm od przodu. Może być wzmocniony za pomocą dodatkowych modułów.