Polskie satelity na wojnie. Ukraina doceniła ich skuteczność

Polskie satelity na wojnie. Ukraina doceniła ich skuteczność

Satelity ICEYE pomagają obrońcom Ukrainy
Satelity ICEYE pomagają obrońcom Ukrainy
Źródło zdjęć: © Materiały prasowe | ESA
Adam Gaafar
29.09.2022 19:55

W ciągu pierwszych dwóch dni działania satelita ICEYE wykrył ponad 60 jednostek rosyjskiego sprzętu bojowego – poinformował Ołeksij Reznikow, minister obrony Ukrainy. Wspomniane przez niego urządzenie zostało opracowane przez polsko-fińską firmę.

Jak pisaliśmy na łamach WP Tech, ukraińskie siły zbrojne korzystają z danych pozyskiwanych przez satelity na mocy umowy zwartej pomiędzy firmą ICEYE a Fundacją Charytatywną im. Serhija Prytuli. W ten sposób obrońcy zyskali dostęp do informacji, dostarczanych przez całą dobę przez konstelację złożoną z 21 urządzeń. Warto nadmienić, że jest to sprzęt projektowany i w znacznej części budowany w Polsce. W naszym kraju znajduje się również centrum dowodzenia rojem mikrosatelitów.

Polskie satelity na wojnie

ICEYE to firma założona w 2014 r. przez studentów fińskiego Aalto University: Rafała Modrzewskiego i Pekkę Laurilę. O możliwościach tych urządzeń wspomniał we wpisie w mediach społecznościowych szef ukraińskiego MON Ołeksij Reznikow. Obecnie na potrzeby obrońców działa w pełni jeden satelita, a w razie potrzeby można zaangażować kolejne.

"Siły obronne Ukrainy, przede wszystkim brygady bojowe Sił Zbrojnych Ukrainy, od jakiegoś czasu otrzymują strumień danych z satelitów ICEYE. Obrazy są bezpośrednio odszyfrowane i przetwarzane przez specjalistów wywiadu wojskowego Ministerstwa Obrony, którzy zostali przeszkoleni w tym zakresie" – napisał w mediach szef resortu obrony w Kijowie. Dodał, że w ciągu pierwszych dwóch dni działania satelita wykorzystywany przez siły zbrojne wykrył w lasach 60 jednostek rosyjskiego sprzętu.

"Zostały wyryte, ponieważ satelity ICEYE zbierają informacje przy użyciu radaru SAR (Synthetic Aperture Radar, czyli radar z syntetyczną aperturą – red.). Ten sprzęt byłby bardzo trudny lub niemożliwy do wykrycia za pomocą satelitów optycznych. (…)Ukrainie udało się połączyć optyczne dane satelitarne od partnerów i dane z SAR. To zasadniczo zwiększa naszą zdolność do wykrywania i uderzenia w rosyjskich okupantów" – wskazał Reznikow.

Podkreślił, że satelity wyposażone w SAR stają się szczególnie istotne jesienią i zimą oraz że działają bez zarzutu zarówno w dzień, jak i w nocy. "Dlatego wróg się nie ukryje" – podkreślił minister dodając, że w ciągu dwóch dni Rosjanie stracili więcej sprzętu, niż wynosiła wartość projektu z satelitami ICEYE.

Jak pisał Łukasz Michalik, SAR to rozwiązanie, które pozwala "wirtualnie zwiększyć rozmiar anteny, powiększając tym samym rozdzielczość uzyskiwanego obrazu". Jest to istotny skok jakościowy, gdyż mikrosatelita z radarem SAR zapewnia znacznie większe możliwości niż satelita z nawet najbardziej zaawansowaną kamerą. Wojna w Ukrainie pokazała, że technologia zastosowana w ICEYE doskonale spełnia swoje zadania.

Adam Gaafar, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie