Pojawią się nad Ukrainą? Szansa na wielkie wzmocnienie sił powietrznych

Kijów od wielu miesięcy bardzo głośno apeluje do sojuszników o śmigłowce i myśliwce, które pomogłyby rozbudować siły powietrzne Ukrainy. Rosną szanse na to, że do F-16 dołączą francuskie Dassault Mirage 2000D. Wyjaśniamy, co to za maszyny.

Francuski Mirage 2000D
Francuski Mirage 2000D
Źródło zdjęć: © WIKIMEDIA COMMONS
Mateusz Tomczak

Temat potencjalnego transferu francuskich myśliwców do Ukrainy w ostatnich tygodniach wywołuje wyraźnie bardziej ożywione dyskusje. Nadzieje Ukraińców rozbudził m.in. przewodniczący francuskiej komisji obrony, który podczas wizyty w Wielkiej Brytanii stwierdził, że Francja nie wyklucza dostarczenia Ukrainie swoich samolotów bojowych. Teraz na łamach Forbes opublikowano artykuł sugerujący, że transakcja faktycznie jest możliwa. Pytanie tylko, jaka wersja francuskich myśliwców miałby zostać wystawiona przeciw Rosjanom?

Mirage 2000D dla Ukrainy?

Forbes cytuje bowiem również słowa dowódcy sił powietrznych Ukrainy. Mykoła Ołeszczuk stwierdził wprost, że "niewykluczone, że zdolności bojowe bombowców Su-24M zostaną wzmocnione przez Mirage 2000D". Według francuskich mediów Mirage 2000D będą jednym z tematów omawianych podczas spotkania prezydentów Francji i Ukrainy.

Słowa Ukraińca oraz doniesienia francuskiej prasy są bardzo ważne, ponieważ wcześniej spekulowano na temat Mirage 2000, a nie Mirage 2000D. To istotna różnica.

Mirage 2000D to powstała w latach 90. XX wieku dwumiejscowa, uderzeniowa wersja francuskiej maszyny opracowana na bazie bazie Mirage 2000N. Jest wyposażona m.in w dodatkowy radar Antilope-5 służący do śledzenia rzeźby terenu, gogle noktowizyjne i system walki elektronicznej (WRE) Sabre.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Mirage 2000D to szeroki wachlarz uzbrojenia

Kluczowy w negocjacjach na linii Paryż-Kijów może być również fakt, że Mirage 2000D to maszyna zdolna do przenoszenia szerokiej gamy uzbrojenia. Jest przystosowana do przenoszenia m.in. bomb AASM i GBU oraz pocisków manewrujących SCALP-EG, które Ukraina regularnie otrzymuje właśnie od Francji, a tym sam również brytyjskich Storm Shadow o identycznych możliwościach.

Francja już od kilku lat wycofuje ze służby kolejne egzemplarze samolotów Mirage 2000, ale do tej pory nie objęło to wariantów Mirage 2000D. Ten fakt jest zdaniem niektórych obserwatorów najbardziej zastanawiający, chociaż nie musi przekreślać szans na transfer takich maszyn do Ukrainy. Byłyby one bowiem idealnym uzupełnieniem nie tylko wspomnianych bombowców Su-24M, ale również myśliwców F-16, które za kilka tygodni zaczną trafiać do Ukrainy.

Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski

militarialotnictwowojna w Ukrainie
Wybrane dla Ciebie