Pogromca rosyjskiej floty, RK‑360 Neptun. Ukraińcy ponownie użyli swojej nowej broni

Wyrzutnia przeciwokrętowych pocisków RK-360 Neptun
Wyrzutnia przeciwokrętowych pocisków RK-360 Neptun
Źródło zdjęć: © MInisterstwo Obrony Ukrainy
Łukasz Michalik

05.08.2024 19:57, aktual.: 05.08.2024 21:07

Zalogowani mogą więcej

Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika

System przeciwokrętowy RK-360 Neptun zapisał się na kartach wojny w Ukrainie jako prawdopodobny pogromca rosyjskiego krążownika Moskwa. Broń opracowana samodzielnie przez Ukrainę i wprowadzona do służby niemal równo z rozpoczęciem wojny, niedawno odnotowała kolejny sukces.

Jak podają źródła ukraińskie, w ataku przeprowadzonym nocą 31 lipca na lotnisko Chalino w pobliżu miasta Kursk, ponownie wykorzystano – najprawdopodobniej - system RK-360 Neptun. Choć opracowano go jako system przeciwokrętowy, Neptun, podobnie jak wiele innych, nowoczesnych pocisków o takim przeznaczeniu, w najnowszej wersji jest w stanie atakować także cele w głębi lądu.

W tym przypadku jego ofiarą padły rosyjskie składy amunicji lotniczej. Ukraiński sukces jest tym większy, że lotnisko było bronione przez rosyjską obronę przeciwlotniczą, co jednak nie przeszkodziło w porażeniu wyznaczonych celów. Zwłaszcza, że Ukraina używając własnej, samodzielnie opracowanej broni nie musi w przypadku Neptunów konsultować ataków na cele, zlokalizowane na terenie Rosji, jak to się dzieje w przypadku broni dostarczonej przez Zachód.

Choć użycie Neptunów nie zostało zakomunikowane wprost, wynika z kontekstu ataku, który został wykonany przez Marynarkę Wojenną Ukrainy. Neptun, jako system obrony wybrzeża, wchodzi w jej skład, a zarazem jest jedynym znanym środkiem, jakim ukraińska marynarka wojenna mogła wykonać atak na cel odległy o ponad 100 km od linii frontu.

Zasięg Neptuna wynosi około 300 (część źródeł podaje nawet 400) km, a na liście jego ofiar, poza krążownikiem Moskwa, znajduje się m.in. rosyjski system S-300 lub S-400 trafiony na Krymie.

System przeciokrętowy RK-360 Neptun

Prace nad systemem przeciwokrętowym RK-360 Neptun rozpoczęły się po rosyjskiej aneksji Krymu oraz secesji Doniecka i Ługańska. Ukraina zaczęła wówczas rozwijać nowoczesny pocisk przeciwokrętowy, którego pierwsze egzemplarze – określane wówczas jako szkolno-bojowe – ujawniono podczas defilady w lecie 2021 roku.

Testy pierwszej seryjnej wyrzutni rozpoczęły się w styczniu 2022 roku, tuż przed rosyjskim atakiem. Na wyrzutni znajdują się cztery pociski o długości 5 metrów i masie 870 kg, z czego 150 kg przypada na głowicę bojową.

System kierowania pozwala na wystrzelenie do jednego celu kilku pocisków w taki sposób, aby – podążając do niego różnymi trasami – zaatakowały jednocześnie, ograniczając szansę na skuteczną obronę.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wyłączono komentarze

Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli. Dlatego, w poczuciu odpowiedzialności za ochronę przed dezinformacją, zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.

Redakcja Wirtualnej Polski
Zobacz także