Poderwano myśliwce F-22. Miały przechwycić tajemniczy obiekt nad Hawajami

Poderwano myśliwce F‑22. Miały przechwycić tajemniczy obiekt nad Hawajami

Samoloty F-22 Raptor
Samoloty F-22 Raptor
Źródło zdjęć: © Domena publiczna
Karolina Modzelewska
02.05.2023 12:23

Siły Powietrzne USA po raz kolejny poderwały myśliwce F-22 Raptor w związku z pojawieniem się "kulistego obiektu" nad Hawajami, jak donosi The War Zone. Trzy maszyny śledziły balon nieznanego pochodzenia. Amerykanie uznali, że nie stanowi on zagrożenia dla ludzi oraz lotnictwa cywilnego i nie zostanie zestrzelony.

Departament Obrony USA śledzi kolejny balon znajdujący się na dużej wysokości, który przeleciał nad Hawajami i najprawdopodobniej zmierza w kierunku Meksyku. Obiekt został zauważony w piątek, 28 kwietnia na wysokości ok. 11 tys. metrów. Serwis The War Zone skontaktował się z przedstawicielami Amerykańskiego Dowództwa Indo-Pacyfiku (INDOPACOM), aby potwierdzić zdarzenie i uzyskać nieco więcej informacji na jego temat.

Amerykanie zauważyli kolejny balon nad swoim terytorium

Rzecznik INDOPACOM potwierdził, że jednostka w piątek zarejestrowała nieznaną sygnaturę radiową w pobliżu Hawajów i "poderwała trzy myśliwce F-22, aby ocenić sytuację i wizualnie zidentyfikować kulisty obiekt". Z kolei rzecznik Departamentu Obrony USA wyjaśnił, że nie wiadomo do kogo należy balon, ale nic nie wskazuje na to, by był kontrolowany przez zagranicznego lub wrogiego aktora. Obiekt nie przelatywał też bezpośrednio nad krytyczną infrastrukturą obronną ani innymi wrażliwymi miejscami dla rządu USA. Amerykanie uznali, że nie stanowił zagrożenia militarnego i fizycznego dla ludzi, nie był też zagrożeniem dla lotnictwa cywilnego nad Hawajami.

Na podstawie tych obserwacji Sekretarz Obrony zgodził się z zaleceniem swoich dowódców wojskowych, że nie trzeba podejmować żadnych działań przeciwko balonowi. Balon jest teraz poza przestrzenią powietrzną i wodami terytorialnymi Hawajów. Będziemy nadal śledzić balon z FAA [red. amerykańską Federalną Agencją Lotnictwa] - zaznaczył rzecznik Departamentu Obrony USA.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

To nie pierwszy raz, kiedy Amerykanie zaobserwowali tego typu obiekt nad swoim terytorium. Na początku lutego wykryto m.in. chiński aerostat. Pekin twierdził, że jest to cywilny obiekt używany do celów meteorologicznych, który zboczył z zaplanowanej trasy. Z kolei Waszyngton uważał, że balon prowadzi nad terytorium USA misję rozpoznawczą. Ostatecznie USA zestrzeliły obiekt, wykorzystując w tym celu myśliwce F-22 Raptor.

F-22, to myśliwce przewagi powietrznej, które posiadają jedynie Stany Zjednoczone i nigdy nie zostały przeznaczone na eksport. Maszyny piątej generacji mogą wykonywać różne zdania, w czym pomagają im ich nieprzeciętne osiągi. F-22 wyposażone w silniki Pratt & Whitney F119-PW-100 i posiadającą istotną cechę - supercruise, czyli zdolność do osiągania prędkości naddźwiękowej bez używania dopalaczy, mogą rozwijać prędkość ok. 2,25 Ma (2756 km/h).

Myśliwce F-22 Raptor przenoszą uzbrojenie w wewnętrznych komorach mogących pomieścić sześć kierowanych pocisków rakietowych powietrze-powietrze średniego zasięgu z rodziny AIM-120 AMRAAM i dwie z rodziny AIM-9 Sidewinder. Maszyna jest również uzbrojona w działko M61A2 kal. 20 mm z zapasem 480 sztuk amunicji.

Karolina Modzelewska, dziennikarka Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie
Komentarze (1)