Podali konkretne liczby. Sojusznikowi Rosji puściły hamulce
Południowokoreańskie ministerstwo obrony przekazało, że Korea Północna w ramach wsparcia wysłała do Rosji już ponad 200 sztuk artylerii dalekiego zasięgu oraz ok. 11 tys. żołnierzy. Seul ostrzega, że w kolejnych miesiącach oddziały armii Putina walczące z Ukrainą mogą otrzymać kolejne posiłki od swojego sojusznika, które mogą okazać się szczególnie cenne podczas starć w obwodzie kurskim.
Jak podaje agencja informacyjna Yonhap, która powołuje się na południowokoreańskie ministerstwo obrony, wsparcie z Pjongjangu dla Moskwy objęło do tej pory "ok. 11 tys. żołnierzy, pociski rakietowe, ponad 200 sztuk artylerii dalekiego zasięgu i bardzo duże ilości amunicji". W raporcie, jaki w ostatnich dniach miał trafić do południowokoreańskiego resortu obrony ostrzeżono, że Korea Północna może "nadal dostarczać Rosji swoją broń, amunicję i inne wsparcie wojskowe".
Tak Korea Północna wspiera Rosję
Wsparcie udzielne Rosji przez Koreę Północną rozpoczęło się już w pierwszych miesiącach wojny w Ukrainie. Obejmowało wtedy głównie amunicję artyleryjską w postaci pocisków kal. 122 mm oraz kal. 152 mm. To dla Rosjan istotna pomoc, ponieważ takie pociski są wykorzystywane w ich w najpopularniejszych systemach artyleryjskich pokroju 2S3 Akacja, 2S5 Hiacynt czy 2S19 Msta.
W kontekście artylerii dalekiego zasięgu należy natomiast wskazać przede wszystkim M1989 "Koksan", których transporty są systematycznie widywane w Rosji. Wykorzystywane jest w nich działo kal. 170 mm. Wedle oficjalnych informacji jest to broń pozwalająca razić cele na dystansie do nawet 50-60 km, chociaż zdaniem niektórych ekspertów, w tym m.in. Jarosława Wolskiego, jej skuteczność należy poddawać w wątpliwość.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Żołnierze z Korei Północnej w obwodzie kurskim
Żołnierze z Korei Północnej zostali skierowani do walki w obwodzie kurskim na zachodzie Rosji. Chociaż niejednokrotnie zaskakiwali wyposażeniem lepszym niż to będące na stanie żołnierzy rosyjskich, nie poradzili sobie w starciach z Ukraińcami i ponieśli duże straty. Strona ukraińska i NIS (Narodowa Służba Wywiadowcza w Seulu) potwierdzały nawet, że żołnierze z Korei Północnej od połowy stycznia br. nie brali udziału w walkach, ale w raz z początkiem lutego mieli powrócić.
Na bazie doniesień z Ukrainy należy wskazać, że pomoc z Korei Północnej dla Rosji objęła również wyrzutnie rakiet "przebrane" za cywilne ciężarówki i pociski balistyczne KN-23, których skuteczność w ostatnich tygodniach zauważalnie wzrosła. Jak informowała agencja Reuters to pokłosie traktowania Ukrainy jak poligonu wojskowego i udoskonalania broni na bazie doświadczeń ze starć.
Seul uważnie monitoruje sytuację
Seul przypomina też, że wedle japońskich źródeł Korea Północna planuje jeszcze w tym roku rozpocząć masową produkcję dronów, które zostaną opracowane we współpracy z Rosją. Jednocześnie nieustannie monitoruje, czy Moskwa w zamian za otrzymywane wsparcie będzie "przekazywać zaawansowane technologie wojskowe Korei Północnej".
Mateusz Tomczak, dziennikarz Wirtualnej Polski