Irański pocisk przechwycony w kosmosie. Pierwsze takie wideo
W sieci pojawiło się bardzo wiele nagrań z zestrzeleń irańskich pocisków balistycznych. Niektóre z nich przedstawiają trafienie celów jeszcze przebywających w przestrzeni kosmicznej.
14.04.2024 | aktual.: 15.04.2024 08:28
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Izraelski system obrony antyrakietowej skutecznie obronił się przed salwą 120 irańskich pocisków balistycznych, z których tylko kilka przebiło obronę. W sieci pojawiło się wiele nagrań dokumentujących te zestrzelenia, w tym te, które miały miejsce w przestrzeni kosmicznej.
Nie jest to pierwszy sukces tego systemu, o czym informował Łukasz Michalik z Wirtualnej Polski w listopadzie 2023 roku, ale to pierwszy raz, kiedy zestrzelenie zostało udokumentowane i opublikowane online. Możemy to obejrzeć na filmie poniżej.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
System Arrow-3 - antybalistyczna tarcza Izraela
Izrael rozpoczął prace nad systemem Arrow-3 w 2007 roku, uznając rozwój krajowego systemu za bezpieczniejszą opcję pod względem bezpieczeństwa i gwarancji dostaw w porównaniu z zakupem amerykańskiego systemu THAAD. To jednak nie oznacza pełnej niezależności, ponieważ ostatecznie 50% komponentów pocisku jest produkowanych w USA.
Prace były skomplikowane, a pierwszy test systemu przeprowadzono dopiero w 2013 roku. Pierwsze zestrzelenie pocisku balistycznego miało miejsce w 2019 roku, po kilku nieudanych próbach. Pierwsze udane zestrzelenie nastąpiło 22 stycznia, a drugie 28 stycznia 2019 roku i było związane ze sprawdzeniem integracji z radarem AN/TPY-2.
W tym samym roku Izrael i USA podpisały umowę na wspólną produkcję seryjną komponentów systemu Arrow-3, który był również hojnie dofinansowywany przez Amerykanów. Należy dodać, że w latach 2008-2019 całkowity amerykański wkład finansowy w rozwój systemu wyniósł 3,8 miliarda dolarów.
Ten system jest zdolny do zwalczania celów na dystansie do 2400 km i znajdujących się na pułapie ponad 100 km, co umożliwia eliminowanie cele znajdujące się na niskiej orbicie. Konstrukcja pocisku opiera się na dwóch stopniach, z których pierwszy ma za zadanie osiągnąć określoną wysokość, natomiast drugi segment zawiera około 150-kilogramową kierunkową głowicę odłamkową.
Ta część jest także wyposażona w aktywną radiolokacyjną głowicę naprowadzającą oraz własny silnik rakietowy z wektorowaniem ciągu, co zapewnia bardzo dobrą manewrowość niezbędną do trafienia w cel. Wysoki pułap przechwycenia ma również na celu ochronę Izraela przed pociskami z głowicami chemicznymi lub jądrowymi, których zestrzelenie w atmosferze na niskim pułapie mogłoby mieć katastrofalne skutki.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski