Sukces izraelskiej tarczy balistycznej. To dobry omen dla Europy
Izraelski system obrony przeciwrakietowej Arrow 3 ma za sobą udany debiut bojowy. To kolejny dowód na to, że izraelski przemysł obronny znajduje się w światowej czołówce. W przyszłości system Arrow 3 będzie chronił również terytorium Europy.
29.11.2023 13:01
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Izraelskie ministerstwo obrony poinformowało o udanym przechwyceniu i zniszczeniu pocisku balistycznego wystrzelonego z rejonu Morza Czarnego. Chociaż nie zostało to podane w komunikacie, można się domyślać, że pocisk został wystrzelony z części terytorium Jemenu będącego pod kontrolą milicji Huti wspieranych przez wroga Izraela – Iran.
Wystrzelenie rakiety i jej przechwycenie miało oczywiście związek z toczącymi się walkami pomiędzy izraelskim wojskiem, a Hamasem w Strefie Gazy. Główne ataki rakietowe są prowadzone z terytorium Strefy Gazy skąd od 7 października wystrzelono już ponad 9500 różnego rodzaju rakiet. Według izraelskich szacunków 12 proc. rakiet z powodu usterek spada zaraz po wystrzeleniu, a wiele kolejnych – na niezamieszkałe tereny Izraela. Spośród pozostałych większość jest zestrzeliwana przez jeden z zestawów wielowarstwowej izraelskiej obrony przeciwlotniczej.
Hamas jest wspierany przez innych wrogów Izraela, w tym Iran, który równocześnie wspiera milicję Huti w Jemenie. Od momentu wybuchu walk 7 października z terytorium tego państwa w kierunku Izraela wystrzelono co najmniej kilkanaście pocisków balistycznych, samosterujących i dronów. Celami są nie tylko obiekty położone na terytorium Izraela, ale także amerykańskie instalacje wojskowe na obszarze Bliskiego Wschodu. Wiele z tych pocisków jest zestrzeliwanych nie tylko przez Izraelczyków, ale również Saudyjczyków, a także amerykańskie okręty wojenne operujące na Morzu Czerwonym.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Arrow 3 został opracowany przez przedsiębiorstwo Israel Aerospace Industries. Tworzy on najwyższe piętro izraelskiego warstwowego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej i jest wyspecjalizowany w zwalczaniu pocisków balistycznych. Najniższym piętrem jest system Iron Dome mający niszczyć pociski artyleryjskie, granaty moździerzowe i niewielkie rakiety produkowane przez Hamas i Hezbollah metodą chałupniczą. Drugą warstwę tworzy system David Sling (Proca Dawida) będący odpowiednikiem amerykańskiego systemu Patriot i mogący zwalczać cele wielkości myśliwca na dystansie ok. 100 km, a jednocześnie w ograniczonym zakresie może zwalczać pociski balistyczne w terminalnej fazie lotu w odległości kilkunastu kilometrów od wyrzutni.
Kolejne piętro tworzy wyspecjalizowany system przeciwbalistyczny Arrow 2. Wywodzi się one bezpośrednio z systemu Arrow 1, który już został wycofany. Dzięki radarowi EL/M-2080 Green Pine, Arrow 2 może wykrywać cele z odległości większej niż 500 km i zwalczać pociski balistyczne na dystansie 200-300 km i na wysokości 40 km nad ziemią. Do października 2023 r. nie został użyty bojowo, ale w czasie trzech testów z powodzeniem zestrzelił pociski Scud i Shahab-3.
I wreszcie najwyższe piętro obrony tworzy Arrow 3 wdrożony do służby w 2017 r. W odróżnieniu od poprzednich, ten system ma zwalczać pociski balistyczne poza atmosferą ziemską. Pociski są pozbawione wybuchowej głowicy bojowej, a zniszczenie celu ma się odbywać dzięki energii kinetycznej poprzez zderzenie pocisku z wrogą rakietą balistyczną. Aby było to możliwe przeciwpocisk (interceptor) musi być bardzo zwrotny i dysponować wieloma silnikami korygującymi tor lotu w przestrzeni kosmicznej pozbawionej powietrza. Takie charakterystyki zoptymalizowane do zwalczania rakiet balistycznych w kosmosie (na wysokości minimum 100 km) oznaczają jednocześnie, że Arrow 3 nie ma możliwości zwalczania klasycznych celów latających w atmosferze, jak samoloty. Nie posiada klasycznych powierzchni sterowych, a jego konstrukcja nie została zaprojektowana do wytrzymywania przeciążeń związanych z ostrym manewrowaniem w atmosferze. Zasięg pocisków Arrow 3 wynosi ponad 2000 km. Naprowadzanie zapewnia ten sam radar EL/M-2080, co w przypadku Arrow 2.
Wszystkie te systemy działają jednocześnie i pozwalają na zwalczanie wszystkich typów środków napadu powietrznego. W przypadku dublowania się pewnych możliwości, jak na przykład obecność kilku typów systemów antyrakietowych, daje to większą szansę na przechwycenie tych szczególnie groźnych pocisków mogących przenosić głowice z bronią masowego rażenia. W razie spudłowania przez Arrow 3, kolejne próby zestrzelenia tego samego pocisku balistycznego mogą podjąć systemy Arrow 2 i David Sling.
Na wczesnym etapie opracowania znajduje się również system Arrow 4. Miałby on być zoptymalizowany do zwalczania pocisków hipersonicznych operujących w górnych warstwach atmosfery. Z jednej strony jest to za nisko dla Arrow 3, ale jednocześnie zbyt wysoko dla Arrow 2. Miałoby to być pocisk działający w atmosferze, ale bardzo wysokiej prędkości i bardzo dużej zwrotności, co ma pozwolić na przechwytywanie manewrujących celów lecących z prędkością kilkukrotnie wyższą od prędkości dźwięku.
Arrow 3 dla Niemiec
Jeszcze przed atakiem Hamasu na Izrael, w końcu września 2023 r. kontrakt na zakup systemu Arrow 3 podpisały Niemcy. System ma osiągnąć wstępną gotowość operacyjną w 2025 r. Zakup przez Niemcy systemu Arrow 3 ma oczywiście związek z wojną w Ukrainie i zwiększającymi się wydatkami na obronę obserwowanymi w wielu państwach europejskich. Szczególnie duży nacisk jest kładziony na systemy obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej.
W tej chwili system jest kupowany wyłącznie na potrzeby Niemiec, ale może zostać włączony do NATO-wskiego zintegrowanego systemu obrony przeciwlotniczej i przeciwrakietowej. Przy wspomnianym zasięgu ponad 2000 km wyrzutnie rozmieszczone na terytorium Niemiec mogą ochraniać znaczną część kontynentu. Niemcy proponują, aby system Arrow 3 stał się elementem ESSI (European Sky Shield Initiative - Europejska Inicjatywa Tarczy Powietrznej). Celem tego programu jest zakup przez zaangażowane weń państwa systemów przeciwlotniczych krótkiego, średniego i dalekiego zasięgu w możliwie najbardziej skoordynowany sposób, aby móc zwalczać wszelkie zagrożenia z powietrza.
Autor: Marcin Wołoszyk
Twórz treści i zarabiaj na ich publikacji. Dołącz do WP Kreatora