Operacja Thunder Lynx. Desant Legii Cudzoziemskiej pod nosem Putina

Operacja Thunder Lynx. Desant Legii Cudzoziemskiej pod nosem Putina

Airbus A400M - samolot, z którego skakali francuscy spadochroniarze
Airbus A400M - samolot, z którego skakali francuscy spadochroniarze
Źródło zdjęć: © Airbus
Łukasz Michalik
27.06.2022 20:17, aktualizacja: 27.06.2022 20:29

Odpowiedź Francji na naruszenie przez rosyjski śmigłowiec przestrzeni powietrznej Estonii była natychmiastowa. Reakcją na rosyjską prowokację pod adresem sojusznika była operacja Thunder Lynx - lądowanie z 21 na 22 czerwca w Estonii desantu Legii Cudzoziemskiej. Wyjaśniamy, z jakiego sprzętu korzystali podczas tej akcji Francuzi.

Desant został przeprowadzony z ciężkiego samolotu transportowego Airbus A400M. To potężna maszyna, zdolna do przewożenia 37 ton ładunku i lotów na odległość nawet 9500 km. Gdyby przeznaczeniem francuskich spadochroniarzy był Plac Czerwony w Moskwie – ten samolot teoretycznie byłby w stanie ich tam dostarczyć.

Europejski samolot transportowy Airbus A400M

Airbus A400M jest pozycjonowany jako maszyna pośrednia pomiędzy C-130 Hercules a C-17 Globemaster III. Ważną cechą maszyny jest możliwość skróconego startu i lądowania – przy swoich gabarytach i masie jest w stanie wystartować z 950-metrowego pasa startowego, a dobieg po wylądowaniu to zaledwie nieco ponad 600 metrów.

Jest to możliwe dzięki opracowanemu specjalnie dla tej maszyny napędowi – turbośmigłowym silnikom EuroProp TP400 (których problemy były przyczyną opóźnień w budowie A400M). Zastosowany napęd pozwala na wykonywanie ciężkim transportowcem niektórych figur akrobacji lotniczej.

Thunder Lynx - myśliwce Mirage 2000-5 w akcji

Podczas operacji Thunder Lynx na pokład francuskiego Airbusa A400M trafiło najpierw 50 spadochroniarzy z 2 Cudzoziemskiego Pułku Powietrznodesantowego. Po przelocie z Orleanu na Korsykę dołączyło do nich kolejnych 50 żołnierzy, którzy – po liczącym ponad 2200 km locie – zostali zrzuceni na spadochronach w Estonii.

Airbus A400M w eskorcie Mirage'a 2000
Airbus A400M w eskorcie Mirage'a 2000© NATO

Desant ubezpieczały dwa francuskie samoloty wielozadaniowe Mirage-2000-5. Nie musiały lecieć z Francji – maszyny te stacjonują w Estonii w ramach natowskiego programu Baltic Air Policing w bazie Amari. Operacja Thunder Lynx była dla nich okazją do ćwiczenia przechwycenia i eskorty samolotu transportowego.

Pociski ASMP-A - francuski parasol atomowy

Choć liczba 100 spadochroniarzy może nie robić wielkiego wrażenia, warto pamiętać o znaczeniu francuskiej operacji. Przerzut żołnierzy oznacza współuczestniczenie w ryzyku ponoszonym przez Estonię.

Samolot Mirage 2000-5
Samolot Mirage 2000-5© Domena publiczna

Co więcej, francuskie siły ekspedycyjne działają pod atomowym parasolem: francuska doktryna atomowa zakłada możliwość prewencyjnego atomowego ataku na państwo zagrażające francuskim interesom. Francja – jako jeden z niewielu krajów świata – ma możliwość wykonania tzw. uderzenia deeskalacyjnego, przy pomocy głowicy atomowej o niewielkiej mocy.

Jest to możliwe dzięki pociskom powietrze-ziemia ASMP-A. Mają one około 500 km zasięgu, prędkość lotu sięgającą 3 Machy i przenoszą głowicę TN 81 o mocy do 300 kiloton.

Pociski takie mogą być przenoszone m.in. przez samoloty wielozadaniowe Rafale, a także przez Mirage-2000 – takie, jakie (w innej wersji) w ramach osłony desantu pojawiły się w pobliżu rosyjskiej granicy.

Łukasz Michalik, dziennikarz Wirtualnej Polski

Oceń jakość naszego artykułuTwoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Wybrane dla Ciebie