Opancerzony samochód dla każdego. Zapewnia odporność Rosomaka

Podczas targów MSPO 2024 firma BC ARMS pokazała finalny wygląd paneli opancerzenia dodatkowego, dzięki którym każdy chętny będzie w stanie mieć w swoim garażu ekwiwalent bazowego wariantu transportera KTO Rosomak. Przedstawiamy, jak działa to rozwiązanie.

Idea powstania takich paneli zewnętrznych zdolnych w praktyce przerobić każdy dostępny na rynku samochód w improwizowany transporter opancerzony powstała w firmie BC ARMS w oparciu o doświadczenia z Ukrainy. Niestety wciąż normą jest wykorzystywanie cywilnych samochodów w regionie linii frontu.

Prototyp był pokazywany w 2023 r., a teraz pokazano jak wygląda finalny panel, który pozwala zrobić opancerzoną limuzynę wielokrotnie taniej i prościej tylko kosztem estetyki na okres stosowania ochrony. Płyty wraz z kevlarowym podkładem można podwiesić bądź włożyć do specjalnych pokrowców trzymających się karoserii na magnesach, dzięki czemu można zdjąć ochronę i zostawić ją w garażu kiedy nie jest potrzebna.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Panele są wykonane z polietylenu UHMWPE, kevlaru oraz kostek ceramiki, dzięki czemu przy niskiej masie są w stanie zatrzymać nawet pocisk przeciwpancerno-zapalający B-32 kalibru 7,62x54R mm. Wraz z kevlarowym podkładem oznacza to III kasę normy STANAG 4569.

Zapewnia to identyczną ochronę jak 8-mm stalowy boczny pancerz zasadniczy transporterów opancerzonych KTO Rosomak. Jest to rewelacyjny wynik, biorąc pod uwagę niską masę, ponieważ dla pickupa SsangYong pełny pakiet ważył ok. 800 kg (dla mniejszych samochodów będzie to niższa wartość).

Kwestią otwartą pozostaje tylko widoczność, ponieważ użytkownik musi się zdecydować na wybór pomiędzy montażem klasycznych szyb ze szkła balistycznego, bądź pełnym zakryciem szyb pancerzem w połączeniu z systemem kamer 360 stopni i wyświetlaczem nahełmowym lub ekranem wewnątrz pojazdu.

Druga opcja jest bezpieczniejsza, ponieważ szkło balistyczne zawsze zniesie mniej niż pancerz. Warto dodać, że istnieją już systemy kamer 360 stopni całkiem dobrze nadające się do wykorzystania w tym celu.

Jak powiedział nam Krzysztof Urban piastujący stanowisko CTO (Chief Technology Officer) w firmie BC ARMS, "pakiety trafią do wolnej sprzedaży na rynku cywilnym, więc każdy chętny będzie mógł się przemieszczać opancerzonymi limuzynami dostępnymi dla nielicznych."

- Cena pakietu różni się w zależności od normy balistycznej bądź masy materiałów. W przypadku ochrony 10 m2 dla II klasy normy STANAG 4569 koszt wynosi poniżej 110 tys. zł, a masa rozwiązania nie przekracza 400 kg. Z kolei w przypadku rozwiązań dla klasy III normy STANAG 4569 ta cena jest o około 30 proc. wyższa. Ponadto firma oferuje rozwiązanie dla najbardziej wymagających klientów ze zredukowaną masą o około 30 proc. przy zachowanym poziomie ochrony, ale jego koszt jest o 50 proc. wyższy - wyjaśnił Krzysztof Urban.