Wyglądają jak zwykłe ubrania. Ochronią przed pistoletami i granatami
07.09.2024 07:58, aktual.: 07.09.2024 09:49
Zalogowani mogą więcej
Możesz zapisać ten artykuł na później. Znajdziesz go potem na swoim koncie użytkownika
Polska firma BC ARMS ponownie zaskoczyła podczas targów MSPO, pokazując kamizelki kuloodporne w formie zwykłych ubrań. Przedstawiamy jaką ochronę oferują.
Firma BC ARMS jest znana z innowacyjnego podejścia do kwestii obrony balistycznej na polskim rynku, ponieważ w przeciwieństwie do dużych graczy, takich jak np. Maskpol czy Lubawa oferuje swoje produkty nie tylko instytucjom, ale także sektorowi cywilnemu.
Co roku powstają nowe produkty, a na tegorocznej wystawie największą nowością był finalny design pancerza dodatkowego na samochód pokazywanego jeszcze jako prototyp w 2023 r. oraz kamizelki kuloodporne w formie ubrań.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kuloodporne ubrania — ostatnia bariera w przypadku próby zamachu
Rynek kamizelek kuloodpornych pod ubrania jest bardzo bogaty i dość często stosowany w wielu branżach bądź przez osoby publiczne. Przykładowo część instruktorów na strzelnicach korzysta z takich rozwiązań, ponieważ według części z nich lepiej być przygotowanym na najgorsze.
Tego typu kamizelki są też często stosowane przez VIP-ów pokroju np. dyrektora koncernu Rheinmetall, dyplomatów bądź polityków szczególnie po wydarzeniach pokroju prób zabójstwa premiera Słowacji Roberta Fico i Donalda Trumpa w USA.
Jednakże nie są one idealne, ponieważ mimo wszystko krępują ruchy oraz ograniczają dobór garderoby. Rozwiązaniem jest zaprojektowanie kuloodpornej odzieży od zera, co pokazała firma BC ARMS, prezentując dwa przykłady gotowych kuloodpornych ubrań. Przedstawiciel firmy nie wykluczył, że z czasem pojawi się też polski garnitur Johna Wicka.
Te są w stanie zatrzymać pociski wystrzelone z broni zasilanej nabojem 9x19 mm. Dodatkowo ubranie jest odporne na nóż, szpikulce oraz odłamki granatów w klasie O2 normy PN-V-87001: 2011 (odporność na uderzenie odłamków o masie 1,1 g, poruszających się z prędkością 500-600 m/s.). Ubrania wykorzystują m.in. kevlar pochodzący od renomowanego amerykańskiego producenta Honeywell.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski