Ogromny kontrakt Niemców. Kupią 900 pojazdów opancerzonych
Niemcy wydadzą 4 mld euro na zakup 900 transporterów opancerzonych Fuchs, które istotnie wpłyną na mobilność Bundeswehry. Przedstawiamy osiągi najnowszej wersji niemieckiego "lisa".
Jak podaje Bloomberg, niemiecki parlament zamierza zatwierdzić 7 mld euro wydatków na obronność obejmujących m.in. pozyskanie dwóch fregat F126 (3 mld euro) i 900 transporterów opancerzonych Fuchs za 4 mld euro.
Zgodnie z planem pojazdy byłyby produkowane przez koncern Rheinmetall i dostarczane od 2025 r. Warto zaznaczyć, że Fuchsy nie oznaczają rezygnacji z transporterów GTK Boxer. Będą stanowić ich uzupełnianie w formie można rzec "opancerzonych taksówek" dla Bundeswehry.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Opancerzony "lis" Bundeswehry
Transportery opancerzone Fuchs zostały zaprojektowane przez koncern Daimler-Benz na zamówienie Bundeswehry w latach 70. XX wieku. Niemieckie siły zbrojne potrzebowały wówczas szybkiego, opancerzonego pojazdu transportowego zdolnego do przemieszczania się w trudnym terenie.
Wprowadzony do służby w 1979 r. Fuchs, czyli po polsku lis był pojazdem sześciokołowym o masie 17 ton i maksymalnej ładowności do 6 ton, zdolnym do pokonywania przeszkód wodnych i jazdy w trudnym terenie. Jedną z kluczowych cech pojazdu był system regulacji ciśnienia w oponach dostępny z wnętrza kabiny, co w połączeniu z silnikiem diesla o mocy 320 KM zapewniało dobrą mobilność.
"Lis" był pomyślany do transportu żołnierzy piechoty lub ładunków na linii przyfrontowej więc jego pancerz chroni jedynie przed odłamkami artyleryjskimi i ręczną bronią strzelecką. Z kolei do jego samoobrony służy uniwersalny karabin maszynowy MG3.
Załogę pojazdu stanowiło dwóch żołnierzy, a jego tylna sekcja pozwalała zabrać do dziesięciu pasażerów. Fuchs poza funkcją transportową był także dostępny w wielu innych wersjach, począwszy od ewakuacji medycznej, dowódczej, po wóz rozpoznawania skażeń czy walki elektronicznej.
Na początku XXI wieku pokazano wersję ulepszoną Evolution oferującą poza ucyfrowieniem systemów komunikacji także m.in. mocniejszy silnik o mocy 455 KM, wzmocnioną ochronę przeciwminową i balistyczną, wyższy o 20 cm strop przedziału załogi i aż 9 ton ładowności.
Nowy Fuchs także zgodnie z obecną modą został wyposażony w zdalnie sterowany moduł uzbrojenia z karabinem maszynowym lub granatnikiem maszynowym. To właśnie ten wariant zostanie zamówiony, aby odświeżyć park maszynowy Bundeswehry.
Przemysław Juraszek, dziennikarz Wirtualnej Polski