Efekt Putina. Niemiecki pancerz zdobywa Europę
Słowenia planuje pozyskać nieokreśloną liczbę kołowych transporterów opancerzonych 8x8 Boxer. Mają być podstawowym uzbrojeniem tworzonej batalionowej grupy bojowej. To już kolejny przykład zakupu niemieckiego sprzętu pancernego przez państwo NATO po rosyjskiej aneksji Krymu. Berlin korzysta na zwiększonych budżetach obronnych, ale też na kształcie instrumentów powstających w ramach UE.
09.02.2018 | aktual.: 09.02.2018 19:50
Ministerstwo Obrony Słowenii poinformowało w komunikacie prasowym z 2 lutego, że jeszcze w tym roku planuje podpisać umowę na zakup kołowych transporterów opancerzonych 8x8 Boxer. Zgodnie z komunikatem w zakupie ma pomóc międzynarodowa organizacja zarządzania programami OCCAR, zaś już teraz ministerstwo zapewniło środki na zakup kołowych transporterów opancerzonych na lata 2018-2019.
Boxer to transporter opancerzony w układzie 8x8 produkowany przez konsorcjum ARTEC GmbH, w skład którego weszły spółki Krauss-Maffei Wegmann oraz Rheinmetall. Maszyna została skonstruowana w układzie modułowym, pozwalającym na jej dostosowywanie do wymagań użytkowników oraz w celu ułatwienia potencjalnych modernizacji. Transportery z rodziny BOXER obejmują wersje odpowiadające roli bojowych wozów piechoty, transporterów opancerzonych, opancerzonych ambulansów, pojazdów saperskich, pojazdów dowodzenia itd.
Program Boxer to efekt współpracy Niemiec i Holandii zarządzany przez organizację OCCAR. Obecnie kołowe transportery opancerzone Boxer znajdują się na uzbrojeniu sił zbrojnych tych dwóch państw, dodatkowo pierwsze pojazdy zostały dostarczone Litwie. Mają za sobą również test bojowy w Afganistanie.
Decyzja Słowenii może oznaczać kolejny sukces niemieckiego przemysłu zbrojeniowego, jaki miał miejsce po aneksji Krymu. Pierwotnie na zakup Boxerów zdecydowały się Bundeswehra (272 wozy) i Holandia (około 200 transporterów). Jeszcze w 2015 roku Niemcy kupili dodatkowych 131 maszyn w zmodernizowanej wersji, aby zwiększyć ukompletowanie swoich jednostek piechoty zmotorzyzowanej.
W 2016 roku Litwini podpisali natomiast kontrakt na dalszych 88 Boxerów. Większość z nich zostanie dostarczonych w wersji bojowego wozu piechoty, z izraelskimi wieżami z armatami 30 mm i wyrzutniami ppk Spike. Litewskie wozy nazwane "Wilk" będą silniej uzbrojone, niż maszyny używane w Niemczech czy Holandii. Do grona użytkowników Boxerów obecnie dołączy Słowenia. Pojazdy te prawdopodobnie zostaną uzbrojone w armaty automatyczne, gdyż mają zastąpić klasyczne bojowe wozy piechoty. Boxery uczestniczą też w brytyjskim przetargu na nowe transportery, a wśród kooperantów firm niemieckich może znaleźć się m.in. BAE Systems.
Niemiecki przemysł pancerny po rosyjskiej aneksji Krymu otrzymał też zamówienie na przywrócenie do służby i modernizację łącznie 104 czołgów Leopard 2, które mają uzupełnić wyposażenie Bundeswehry. Na modernizację Leopardów zdecydowały się też Szwecja i Dania, przy czym w obu państwach liczbę czołgów zwiększono w stosunku do wcześniejszych planów.
Pojazdy tego typu są też oferowane w ramach programu Europejskiej Agencji Obrony, obejmującgo odkup i następnie modernizację nadwyżkowych Leopardów pomiędzy państwami UE. Program ten ma obejmować jednak jedynie czołgi modernizowane do wersji 2A7, której głównym wykonawcą jest niemiecki koncern KMW. Nie przewiduje się, aby Leopardy z "puli" mogły być modernizowane do innych wersji, na przykład 2PL (powstająca we współpracy polskiego przemysłu i Rheinmetall). Również w komunikacie słowackiego resortu obrony, dotyczącym zakupu Boxerów, wspomina się o europejskiej współpracy w ramach PESCO.
Widać wyraźnie, że niemiecki przemysł jest jednym z beneficjentów wydatków obronnych zwiększanych w Europie w następstwie rosyjskiej aneksji Krymu. Z kolei inicjatywy UE (choćby ta dotycząca Leopardów) kształtowane w dużej mierze są w taki sposób, aby wesprzeć właśnie przemysł wiodących państw. Można więc mówić o "efekcie Putina", na którym korzysta zbrojeniówka z Republiki Federalnej.
Zobacz także: Czechy kupią nowe haubice za pół miliarda dolarów