Odwracają się od Rosji. Potężny cios sojusznika Putina
Indie zaprezentowały swój lekki czołg bojowy Zorawar – czytamy na portalu Defense Blog, który podkreśla, że wóz został opracowany w rekordowo krótkim czasie. Indie odwracają się tym samym od sojuszniczej Rosji, od której kilka lat temu planowali kupić zamiennik Zorawara.
Przypomnijmy, że temat rozwoju rodzimego projektu pod nazwą Zorawar toczy się nieprzerwanie od 2020 r. Wtedy bowiem Indie prowadziły rozmowy z Federacją Rosyjską, które miały dotyczyć zakupu sprzętu do wojska. Wskazywano wówczas, że Nowe Delhi jest zainteresowane lekkimi czołgami Sprut SMD1 z armatami kal. 125 mm.
Indie chcą własnego czołgu zamiast sprzętu Rosjan
Ostatecznie jednak Indie nie zdecydowały się na zakup rosyjskiej konstrukcji, a zamiast tego postanowiono rozwijać projekt rodzimego czołgu Zorawar. Tym samym porzucono pomysł nabycia rosyjskiego sprzętu – Nowe Delhi wyraźnie odwróciło się od Rosji. Istotnym zwrotem akcji w tym temacie były też targi Dubai Airshow 2023, w trakcie których to rosyjska firma Rosoboronexport wyraziła zainteresowanie wobec indyjskiego czołgu. Role się odwróciły i to Rosja zaczęła rozważać zakup maszyn z Indii.
Problemem z projektem Zorawar było natomiast to, że Nowe Delhi mierzyło się z kolejnymi trudnościami podczas konstrukcji czołgu, które wynikały z niezgodności z pierwotnymi założeniami. Jak wyjaśniał wcześniej dziennikarz Wirtualnej Polski Mateusz Tomczak, dotyczyło to przede wszystkim konieczności ograniczenia masy czołgu do ok. 25 t, co natomiast przyczyniło się do wyboru podwozia znanego z haubic K9 Vajra.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Nie brakowało też problemów z silnikiem czołgu Zorawar. Brak możliwości zapewnienia ciągłości dostaw układu napędowego zatrzymał na chwilę rozwój indyjskiej maszyny, a ostatecznie – wbrew podejrzeń, że będą to jednostki MTU – Hindusi znaleźli rozwiązanie w postaci produkowanego w Indiach silnika Cummins o mocy 1000 KM.
Indie prezentują prototyp Zorawara
Projekt Zorawara jest stale kontynuowany. Co więcej – wóz już powstał i został zaprezentowany w sobotę 6 lipca przez indyjską Organizację Badań i Rozwoju Obrony oraz firmę Larsen & Toubro. Obecnie jednak przedstawioną maszynę należy traktować jak prototyp. Producent informuje, że ukończenie pełnego cyklu testów i przejście do etapu zakupów zajmuje zwykle do 1,5 roku, w związku z czym – jego zdaniem – Zorawar będzie w pełni gotowy do 2027 r.
Jak wyjaśnia portal Militarny, Zorawar waży obecnie 25 t i dzięki 1000-konnej jednostce napędowej jest w stanie pokonywać trudne przeszkody – jest bardzo mobilny. Za zdolności ofensywne tego wozu odpowiada armata kal. 105 mm zaprojektowana przez belgijską firmę John Cockerill. Dalsza specyfikacja w zasadzie nie jest znana, jednak warto podkreślić, że armia indyjska złożyła już wstępne zamówienie na 59 egzemplarze czołgów Zorawar. Jednocześnie planuje zakup przynajmniej 295 wozów tego typu.
Norbert Garbarek, dziennikarz Wirtualnej Polski
