Nowy rywal Sony i Microsoftu. Może być nim Google
Wiele wskazuje na to, że w produkcji jest nowa konsola do gier. I niewykluczone, że pracuje nad nią Google. To oznaczałoby, że Sony i Microsoft zyskaliby poważnego konkurenta.
O tym, że Google pracuje nad konsolą do gier, pisał branżowy serwis Kotaku. Co jednak kluczowe, nie byłby to sprzęt w stylu PlayStation 4 czy Xboksa One, tylko urządzenie wykorzystujące streaming. Gry pobierane byłyby więc w czasie rzeczywistym, tak jak ma to miejsce w przypadku filmów i seriali.
To oznaczałoby, że konsola zostałaby powiązana z platformą streamingową. Odpalać gry można byłoby nie tylko na nowym, dedykowanym temu sprzęcie Google'a, ale pewnie też na komputerach, telefonach, tabletach czy nawet telewizorach. Jak zauważa Eurogamer, wszystkie obliczenia wykonuje serwer i przesyła jedynie obraz zwrotny, więc potrzebne jest tylko mocne łącze.
No właśnie - a nie każdy takim dysponuje. Co sugeruje więc, że gry na konsolę Google'a nie byłyby tak zaawansowane technologicznie, jak jest to na PlayStation 4 czy Xboksie One. Chyba że gigant zakłada, że za rok lub dwa naprawę spora grupa użytkowników posiadać będzie np. światłowód i transfer danych przestanie być przeszkodą.
O tym, że nowa konsola może pojawić się na rynku, świadczy jeszcze jeden fakt. Jak pisze serwis Gry-Online, twórcy Bink Video, czyli autorzy formatu wideo masowo używanym w grach, potwierdzili na swojej stronie istnienie nowej konsoli. Oczywiście nie wiadomo, o jaki sprzęt chodzi, ale fakt, że ostatnio głośno zrobiło się o planach Google'a, od razu stawia się na konsolę od tego giganta.
Choć należy pamiętać, że o nowej konsoli myśli też Sony, a nawet Microsoft.